Ostatnio dodane artykuły z kategorii: ludzie

Gdy już odwiedzicie Solin, to z pewnością uświadomicie sobie, że spacerujecie po ulicach miasta, po których ludzie chodzili już ponad 2000 lat temu! Dla mnie za każdym razem to niezwykłe przeżycie. W jakimś sensie można dotknąć historii...

Autorka: Nóra Erdei

Frigyes Déri, którego imię nosi muzeum, jako kolekcjoner sztuki zgromadził ogromny prywatny zbiór przedmiotów o znacznej wartości naukowej, które są zapisem rozwoju ludzkiej kultury i cywilizacji. W 1920 roku podarował Debreczynowi swoją kolekcję.

Autor: Marek Nowak

Pomnik w Istebnej przypomina czorten (stupę), który znajduje się w Chukung pod południową ścianą Lhotse i upamiętnia trzech polskich himalaistów, którzy na niej zginęli: Jerzego Kukuczkę, Czesława Jakiela i Rafała Hołdę.

Autorka: Zuzanna Grabska

Wiele ciekawych informacji znalazłam też na tablicach przy ścieżce – tak historycznych, jak przyrodniczych. Warto poczytać je dokładnie, bo wykraczają poza typowe w takich miejscach opowiastki "jak żyje las".

Autorka: Zuzanna Grabska

Gdy zbudowano most do podłowickich Maurzyc przyjeżdżały delegacje i z Niemiec, i z Francji, i z Anglii. Dla realizacji tego projektu opracowano też pierwsze w świecie przepisy spawania elektrycznego konstrukcji stalowych.

Henryk Żeglarz wyprowadza okręty portugalskich odkrywców na oceany i w świat. Przypominający kształtem karawelę pomnik „wypływa” w podróż, w miejscu u ujścia Tagu, z którego w roku 1497 r. wyruszył ku Indiom Vasco da Gama.

W stylowej atmosferze klasztoru Hieronimitów, znajdziemy się w klimacie wielkich odkryć. Po wejściu do muzeum witamy bohaterów epoki z Henrykiem Żeglarzem na tle mapy, obrazującej szlaki Portugalczyków.

Ostatnia przebudowa miała miejsce za rodziny Klobusów, która władała majątkiem do 1943 r. Przebudowali oni założenie obronne na pałacową rezydencję, nadając jej neogotycki kształt. Ale ślady fortyfikacji widoczne są w parku do dziś.

Karol Stefan Habsburg, z żywieckiej gałęzi tego rodu, przeznaczył pałąc na sanatorium i szpital dla żołnierzy. Trwała wszak I wojna światowa, pacjentami byli głównie kombatanci CK. Od tego czasu już nieprzerwanie budynek służy chorym.

Pieszo wysepkę obejść można w kilkanaście minut. Ale lepiej spędzić na niej co najmniej kilka godzin, bo jest to miejsce malownicze, z historią pełną legend o skarbach piratów, życiu mnichów oraz więźniów w poklasztornym miejscu odosobnienia.

Wszystkie materiały zamieszczone na naszym portalu chronione są prawem autorskim. Możesz skopiować je na własny użytek.
Jeśli chcesz rozpowszechniać je dla zysku bez zgody redakcji i autora – szukaj adwokata!