Osiedle na którym się znajduje park też nazywa się Czaszki. Teren obecnego Parku Przyjaźni był kopalnią gliny. Założono go w latach 1977-78 na wyrobisku dawnej Cegielni „Czaszki”. Z czasem park się zazielenił, wyrosły drzewa i krzewy.
W czas reformowania państwa, który poprzedził rozbiory Polski, biskup kamieniecki Adam Krasiński sprzedał nieruchomość Komisji Skarbu Koronnego. Od tej pory był to Pałac Rzeczpospolitej, w którym aż do dziś siedzibę znajdują różne instytucje państwowe.
Od 1997 roku właścicielami terenu są spadkobiercy ostatnich właścicieli. Przywracają świetność tego miejsca. Powstał hotel a w nim umieszczono portrety przodków, na ścianach stare fotografie.
W krajobrazie miasta wyróżnia się jedna budowla. To świątynia bahaitów położona wśród ukwieconych perskich ogrodów. Ogrody Bahaitów to najczęściej odwiedzane miejsce w Hajfie.
Bo jak można inaczej, niż mordercą zwierząt, nazwać człowieka, który dla przyjemności, „z myśliwskiej pasji”, pozbawił ich – dziko żyjących – życia, według wiarygodnych źródeł, ponad 300 000 (!!! – to nie błąd). Z czego ponad połowę polecił wypchać.
Obecnie pałac jest własnością miasta. Sala terrena na parterze stanowi pomieszczenie reprezentacyjne. Na tym poziomie znajdują się również miejskie centrum informacyjne i galeria sztuki urządzająca ogólnokrajowe wystawy artystyczne i muzeum miejskie.
Piękny ogród i park stanowią nieodłączną część tutejszej reprezentacyjnej architektury magnackiej siedziby. Ogród założono na początku XVIII w. równolegle z budową pałacu. Ze względu na rzeźbę terenu na tarasach.
Dlaczego pałac ma tylko trzy wieże? Legenda mówi, że początkowo miał cztery. Zerwała się jednak potworna burza i wichura, podczas której sam „książę piekieł” porwał jedną z jego wież i poleciał dalej...
Tutejsze pałace znajdują się na liście ponad 250 tego typu zabytków w jednym tylko środkowoczeskim kraju (województwie) otaczającym stolicę. Horzowicki Nowy Pałac należy wśród nich do ciekawszych.
Comillas stało się na jeden dzień stolicą Hiszpanii – odbyło się tu spotkanie monarchy z radą ministrów. Obecność dworu królewskiego przyciągnęła do miasteczka arystokratów i przedstawicieli zamożnej burżuazji. Zaczęli tu budować letnie rezydencje.