Ostatnio dodane artykuły z kategorii: rezerwaty przyrody

Stromymi schodami schodzimy na dno wąwozu, a później wspinamy się po następnych schodach między Starostą i Starościną. Przeciskamy się przez wąską Mysią Dziurę i wychodzimy do Parku Karkonosza...

Autorka: Anna Ochremiak

Vihorlat to góry szczególne. Nie są wcale wysokie, bo najwyższy szczyt ma zaledwie 1076 m. n.p.m. Ale ten tysiąc metrów wyrasta wprost z niziny Wschodniosłowackiej, która gdzieś tam, daleko, przechodzi w nizinę Węgierską.

Podobno, nie byłem tu jeszcze o tej porze roku a tylko w zimie i na progu lata, mocnym przeżyciem jest wycieczka nim podczas wiosennych powodzi, gdy wody tej rzeki, normalnie dosyć wąskiej, rozlewają się nawet na 10-15 kilometrów.

Niektóre ze skał sięgają 20 metrów wysokości. Ich kształty są bardzo oryginalne i mają swoje nazwy. I tak znajdziemy tu Prządkę – Babę, Prządkę – Matkę, Zbója Madeja czy też Herszta. Rezerwat został nazwany „Prządkami” a związane to jest z legendą...

Przez wiele lat Wąwóz Kamieńczyka był niedostępny dla zwiedzających. Zabezpieczono brzegi wąwozu i miejsce to uznano za ścisły rezerwat. Pod koniec ubiegłego wieku Towarzystwo Karkonoskie udostępniło wejście pod wodospad.

Wodospad Szklarki podziwiany był od bardzo dawna Spopularyzowany został w XVIII wieku. Wtedy stanowił atrakcję dla cieplickich kuracjuszy. Przybywali oni do Szklarskiej Poręby Dolnej zwiedzać bardzo wtedy popularną witriolejnię.

Sam fakt, że można przechodzić z Piekła do Nieba i odwrotnie oraz fotografować się na tle tablic z ich nazwami, przyciąga turystów. Zwłaszcza, że aby dostać się do nich, wystarczy przejechać lub przejść tylko kilka kilometrów na południe od Końskich.

Na świecie znanych jest siedem gatunków żółwi morskich. Aż pięć żyje w wodach Oceanu Indyjskiego, obmywających Sri Lankę. Na wyspie grono miłośników przyrody podjęło więc działania na rzecz ratowania żółwi.

Niemen po polsku, Nemunas po litewsku, Nioman po białorusku, Nieman po rosyjsku, Memel po niemiecku. Jej nurt kończy bieg? Ano właśnie, gdzie? Ta rzeka nie wpada ani do Zalewu Kurońskiego, ani do Bałtyku. Przynajmniej pod tą nazwą.

Właśnie te szuwary i oczerety objęto ochroną, tworząc rezerwat Komorów, który ciągnie się od parku wokół pałacu w Lucieniu, miejscowości od której jezioro wzięło nazwę, aż do Mikołówka, w którym znajduje się największe nad tym akwenem plażowisko.

Wszystkie materiały zamieszczone na naszym portalu chronione są prawem autorskim. Możesz skopiować je na własny użytek.
Jeśli chcesz rozpowszechniać je dla zysku bez zgody redakcji i autora – szukaj adwokata!