Bendoszka Wielka to jeden z wyższych szczytów w grupie Wielkiej Raczy w Beskidzie Żywieckim. Na jej szczycie stoi Krzyż Jubileuszowy. Stąd rozciąga się piękny widok na pasma Wielkiej Raczy, Wielkiej Rycerzowej,Baraniej Góry, a także na Małą Fatrę.
WOP w Wysowej otrzymały rozkaz uwięzienia „niebezpiecznego turysty”. Przeczuwając zagrożenie, Karol Wojtyła podzielił grupę na dwuosobowe zespoły, które szlakiem granicznym dotarły do Krynicy. Tym sposobem uniknął zatrzymania…
Kościół Zdrojowy w Wysowej jest pod wezwaniem Przemienienia Pańskiego. Przy drzwiach wejściowych znajdziemy kamień węgielny, który pobłogosławił i poświęcił Jan Paweł II w Tarnowie w 1987 roku.
Idziemy do krzyża, drogą krzyżową. Do krzyża dość niezwykłego, bo z platformą widokową u podstawy. Błyszczy z daleka na odkrytym grzbiecie Grzywackiej Góry nad Kątami, we wschodniej części Beskidu Niskiego.
Wchodzę na dróżkę różańcową. Między stacjami stoi dziwna metalowa konstrukcja. Domyślam się z trudem, że to element ołtarza polowego, przed którym Jan Paweł II beatyfikował Jana z Dukli, pustelnika. Ja idę do jego pustelni.
Miasto, którego historia ma już 700 lat żyło przez wieki spokojnie. Teraz jego nazwa znana jest jednak na świecie, bo tu, 18 maja 1920 roku, w domu przy ulicy Kościelnej 7, przyszedł na świat Karol Wojtyła.
Zabezpieczoną schodkami oraz barierkami ścieżką wchodzimy na szczyt. Stąd roztacza się piękna panorama. Widoczne jest zagłębienie rzeczki Szeszupy. Jego dno pokrywają liczne jeziorka o pięknych barwach.
Teraz czołg stoi w skansenie militarnym należącym do Muzeum Historycznego. Jego miejsce zajęła kompozycja pomników bł. Jana Pawła II, św. Jana z Dukli i tzw. Krzyża Pojednania. Ponad nim wznosi się kościół i klasztor bernardynów.
Zgrabna bryła, na planie krzyża greckiego przykryta jest kopułą. To inaczej niż w łemkowskich cerkwiach w okolicy. O takich budowlach mówi się, że powstały w ukraińskim stylu narodowym.
Kult Matki Bożej na wyspie w Studzienicznej sięga połowy XVIII wieku. Akta kroniki parafialnej notują liczny napływ pielgrzymów już w 1728 roku. Według wierzeń woda ze studni koło kaplicy ma cudowną moc i leczy choroby oczu.