Ta spiska wieś nie ma nawet rynku, ale w jej centralnym miejscu przy głównej ulicy jest zespół zabytkowych budowli:kościół św. św. Kosmy i Damiana, renesansowy kasztel, dom w którym była plebania i ruiny malutkiego barokowego kaszteliku.
Wspaniały gotycki Zamek Biskupów Warmińskich przeszedł niedawno kolejną, bardzo potrzebną konserwację. Objęła ona krużganki i ich dachy, historyczną, brukową nawierzchnię dziedzińca, ceglane ściany z zegarem słonecznym...
Twierdza zbudowana została na planie kwadratu, z wysokimi wałami ziemnymi i kamiennymi bastionami w narożnikach, otoczona głęboką fosą i niegdyś zwodzonym mostem należy do najciekawszych zabytków nie tylko miasteczka, ale i tej części Ukrainy.
Miasto i twierdza założone w 1540 roku przez hetmana wielkiego koronnego Jana Tarnowskiego. Obdarzone licznymi królewskimi przywilejami miało ubezpieczać Podole od napadów.
Twierdza porównywana jest, mocno na wyrost, z chocimską. Stoi podobnie jak tamta na prawym brzegu Dniestru, ma wysokie kamienne mury z czterema basztami, ale jest o wiele mniejsza i wewnątrz praktycznie pusta.
Najsławniejszym zabytkiem tego pogranicza jest Chocim, leżący na prawym brzegu Dniestru. Twierdza, zwana tu Chocimską Fortecą, gdyż nią właśnie była najlepiej zachowana część z XIII i XIV wieku, ma długą, bogatą i burzliwą historię.
Panoramą, jaka roztacza się z zamku, zachwycał się też najsławniejszy w Karpatach zbójnik – Janosik, którego przetrzymywano w zamkowym więzieniu. Zerwał jednak okowy, przeskoczył mury i... uciekł.
Przez kilka wieków była to jedna z najważniejszych warowni na południowo wschodnich kresach Rzeczypospolitej. Rozsławił ją w „Panu Wołodyjowskim” Henryk Sienkiewicz, chociaż nigdy w niej nie był.
Dziedziniec jest bowiem niemal pusty. Stoi tylko drewniany pręgierz, estrada, a pod ścianą hotelu sezonowy kram. Na zamkowy dziedziniec i w ogóle do zamku prowadzi tylko jedna brama Wchodzi się przez nią także do hotelu i restauracji.
Nie ma dowodów, że Drakula kiedykolwiek był na zamku w Bran, a jeśli nawet to bardzo krótko. Ale to niespecjalnie obchodzi turystów, którzy niezależnie od prawdy historycznej uważają, że zwiedzenie tego zamku jest obowiązkowym punktem podróży po Rumunii.
