Potok żłobi jar o długości 500 metrów i głębokości nawet do 30 metrów. Woda tworzy liczne kaskady, rozbija się z dużą siłą o kamienie, podmywa zbocza i często toruje sobie nowe koryto...
To dość długi szlak, ale można wędrówkę nim podzielić na dwa odcinki. Jest znakowany kolorem brązowym na żółtym tle. Zaczyna się w Sopocie – Kamiennym Potoku i prowadzi obok Opery Leśnej.
Sopockie Szlaki Spacerowe uzupełniają sieć szlaków turystycznych. Ich nazwy są dość oryginalne: Szlak Wiewiórek, Szlak Saren, Szlak Dzików, Szlak Zajęcy, Szlak Lisów i Szlak Mew. Ten ostatni prowadzi nad zatoką i po mieście.
Karlikowo to niskie domki i wieżowce z lat siedemdziesiątych tamtego wieku. To domy wypoczynkowe z tamtego okresu i sanatoria. To piękna plaża i przystań rybacka.
W sezonie letnim wstęp na sopockie molo jest płatny, a ceny są bardzo wysokie. Po obu stronach plaży widoczne są stare i nowe łazienki, które już tej funkcji nie pełnią. Są to wysokiej klasy hotele.
Teraz sopocki gród jest skansenem archeologicznym. U podnóża grodziska stoi nowoczesny pawilon muzealno-edukacyjny wybudowany w 2011 roku. W kilku salach prezentowane są eksponaty wydobyte na terenie wykopalisk.
Już z daleka można dostrzec ogromny pomnik papieski i replikę krzyża z Giewontu. Krzyż to dar mieszkańców Zakopanego. Pomnik, nazwany „Łódź Piotrowa III Tysiąclecia” to fundacja rodziny z USA.
Z mola i z brzegu pięknie widać klif orłowski – stromy brzeg Kępy Redłowskiej. Urwisko ciągnie się na długości 650 m i jest wysokie na 86 metrów i należy do rezerwatu przyrody.
Właśnie tutaj, w pobliżu orłowskiego klifu przesiadywał często Antoni Suchanek, malując obrazy. Dlatego skwer przy wejściu na molo także nazwano jego imieniem.
Od dziewięciu lat na scenie Teatru Muzycznego i gdyńskich klubów muzycznych w ramach Ladies' Jazz Festival prezentowane są dokonania artystyczne „dam jazzu”. W tym roku dziewiąta edycja tego festiwalu odbędzie się w dniach 12-14 lipca.
