Korzenie miasta sięgają średniowiecza. Założyli je Krzyżacy po tym jak w połowie XIII wieku podbili tutejsze tereny, zamieszkane przez pruskie plemię Galindów. Powstał „Zamek nad Łyną” Allenstein, nasz Olsztyn.
Cesarz za kwaterę obrał jedyny ocalały w mieście budynek – kolegiatę. Późnym wieczorem zasiadł do kolacji z miejscowym prepozytem. Jako danie główne podano gorący gulasz z przedostatniej ocalałej w okolicy krowy.
Tutaj Napoleon Bonaparte przyjął defiladę wojskową i odebrał meldunki od zwiadowców. Jedynym godnym cesarza budynkiem był zamek olsztyński, na którym zjadł obiad i spędził kilka godzin.
Przecierałem oczy szukając tego, z czego Reszel słusznie jest najbardziej dumny: zabytkowego zamku, fary, późnobarokowego kościoła – obecnie greckokatolickiej cerkwi, a także również ponad 200-letniego ratusza...
Północno-wschodnia wieża zamku, która spłonęła w 1906 roku, odnowiona została w 1965 r. i nosi imię Wincentego Pola. Znajduje się na niej tablica z podobizną tego poety i geografa. Jego związku z zamkiem nie udało mi się jednak ustalić.
W 2001 r. otwarto Galerię Zamek – Oddział Muzeum Warmii i Mazur w Olsztynie. Gromadzi ona i eksponuje kolekcję malarstwa, rysunku i grafiki, rzeźby, fotografii. W zamku działa również hotel.
Zachował się tu średniowieczny układ miasta, duże fragmenty gotyckich murów miejskich z XV w. z czterokondygnacyjną Wysoką Bramą z dwiema wieżami z 1352 roku. Sporo kamieniczek oraz kilka starszych świątyń.
Wspaniały gotycki Zamek Biskupów Warmińskich przeszedł niedawno kolejną, bardzo potrzebną konserwację. Objęła ona krużganki i ich dachy, historyczną, brukową nawierzchnię dziedzińca, ceglane ściany z zegarem słonecznym...