Jest w Warszawie pałac zupełnie rożny od innych warszawskich budowli, również pałacami zwanych. "Zielenieje" przy placu Krasińskich, jego architektura jest surowa, oszczędna, można rzec – wyniosła. To Pałac Sprawiedliwości.
Mury wyrównano i wymieniono w nich spoinę. I właśnie owe czarne kreski, które biegną na różnych wysokościach, oddzielają autentyczne fragmenty muru (z XIV-XV w), od całkiem nowych cegieł.
Chociaż mamuty kojarzą się z daleką Syberią, żyły także w Warszawie, oczywiście w epoce lodowcowej. Wiele kości tych zwierząt odkryto pod koniec XIX w na Szczęśliwicach.
Świąteczno-noworoczne ozdoby zabłysły nad Traktem po raz drugi w powojennej historii miasta. W tym sezonie światła rozpełzły się jeszcze dalej: przez Plac Trzech Krzyży i Aleje Ujazdowskie.
Spacerując po Warszawie warto jednak spojrzeć czasem pod nogi, by dostrzec zabytkowe studzienki telefoniczne pochodzące z czasów, gdy w Warszawie powstawały pierwsze nitki wszechobecnej dziś sieci.