Rzeźba przedstawiająca parę prezydencką stoi u zbiegu ulic Żeromskiego (to paradny radomski deptak) i Traugutta, na skwerku nieopodal klasztoru bernardynów. Ma około 2,5 metra wysokości. Ustawiono ją na niewielkim postumencie.
Dzieje tego miejsca pątniczego związane są z działalnością księdza Czesława Wali. Zorganizował on tu najpierw punkt katechetyczny, zbudował kaplicę św. Maksymiliana Kolbego. Z czasem rozwinął się on w mały ośrodek duszpasterski.
We wrześniu 1975 roku franciszkanie kupili dom w Darłówku. Zamieszkał w nim brat zakonny. W marcu 1979 roku w jego miejsce przybyło trzech zakonników. W tajemnicy przed władzami adaptowali jeden z budynków gospodarczych na salkę katechetyczną i kaplicę.
Przed kryptą Piłsudskiego jest korytarz, którym wychodzi się z katakumb królewskich. Tu pod ścianą stoi sarkofag śp. prezydenta Lecha Kaczyńskiego i jego żony Marii, którzy zginęli w katastrofie smoleńskiej.
Aleja Zasłużonych liczy już około 150 grobów i na kolejne nie ma w niej miejsca. Wprawdzie jest też Aleja Zasłużonych na Nowym Cmentarzu Podgórskim, ale zainteresowanie tamtym miejscem jest niewielkie.
Węgrzy darzą nas najszczerszą sympatią i postawienie tego pomnika było dla nich odruchem serca. Można wręcz zaryzykować stwierdzenie, że byłoby im przykro, gdyby usłyszeli o naszych waśniach dotyczących tej katastrofy.
Pomnik ofiar katastrofy smoleńskiej na stołecznych Wojskowych Powązkach jest już gotowy. W dzień Wszystkich Świętych płonęły pod nim znicze. Oficjalne odsłonięcie zaplanowano na 10 listopada, w siedem miesięcy od katastrofy.