Kaplica jest związana z klasztorem norbertanek. Wznosi się na wysokiej skarpie przy ul. bł. Bronisławy, naprzeciwko tego klasztoru i obok kościoła Najświętszego Salwatora. I nie jest wcale łatwo wejść do jej wnętrza.
Kościół należy do najpiękniejszych budowli późnorenesansowych w Polsce. Wnętrze jest jednonawowe, nakryte sklepieniem kolebkowym. Po obu stronach nawy, są symetrycznie ułożone kaplice, co daje wrażenie kościoła trzynawowego.
Kościół budowano do 1632 roku – ukończono go dwa lata po śmierci Wolskiego. Wolski w testamencie wyraził życzenie, aby pochowano go anonimowo, w stroju kamedulskim, u wejścia do nawy, by jego grób deptały nogi wiernych.
Kiedy zaczęto organizować skansen i sprowadzono kościół, powstała na Woli Justowskiej parafia. Dziś ta sama parafia domaga się wykreślenia skansenu z rejestru zabytków, bo najważniejszy jego element, czyli drewniana świątynia, już nie istnieje.
Na dziedzińcu klasztoru znajduje się sadzawka św. Stanisława. Na środku stoi barokowa figura biskupa, z pierwszej połowy XVIII wieku. Legenda mówi, że do sadzawki zostały wrzucone posiekane szczątki biskupa.
Las Wolski jest największą zieloną enklawą na mapie Krakowa, i jest jedynym tego rodzaju lasem komunalnym w Polsce, położonym w tak dużej aglomeracji miejskiej.
Rezerwat krajobrazowy Panieńskie Skały to obszar bardzo pięknych wąwozów w skałach wapiennych. Wąwozy porośnięte są lasem bukowym. Prowadzi żółty szlak turystyczny „Wąwozy Lasu Wolskiego”.
W czasach PRL nie mogąc splantować tak ogromnej masy ziemi, postanowiono „wtopić” Kopiec w otoczenie Lasu Wolskiego. Nazwa Kopca została usunięta ze wszystkich map i przewodników. Zastąpiono ją nazwą „punkt widokowy na Sowińcu”.
Podczas budowy fortyfikacji otaczających Kopiec Kościuszki, Austriacy zburzyli kaplicę wraz z pustelnią. Dzięki staraniom Komitetu Kopca Kościuszki, wybudowano nową, istniejącą do dziś.
W Kronice Wielkopolskiej z XIII wieku jest wzmianka, iż Grakch miał na imię Crac, czyli Krak. Jan z Dąbrówki, profesor Akademii Krakowskiej, zanotował w 1434 roku, że Krak został pochowany na Górze Lasoty...