Tradycja głosi, że z powodu braku pieniędzy wykonania dekoracji podjął się pomocnik owczarza. Musiał być utajnionym artystą, aby stworzyć dzieła o tak wysokiej wartości artystycznej, określanej jako „ludowy barok”.
Zamek w Krągu należał przed wojną do najbogatszych posiadłości na Pomorzu, gromadząc we wnętrzu rodzinne pamiątki i cenne wyposażenie. Było w nim również małe Muzeum Napoleońskie.
Gdy patrzy się dzisiaj na pałac można sobie wyobrazić jak mogło tu być, tym bardziej, że poza bezpowrotną stratą wystroju wnętrza i zewnętrznych detali i ornamentów bryła pałacu pozostała bez zmian.
Cerkiew w Białym Borze ma wszystko, co jest najistotniejsze, co jest istotą takiej świątyni. Nawiązanie do rozwiązań tradycyjnych – bizantyjskich czy starożytnych – zostało wyrażone, wyakcentowane współczesnymi środkami wyrazu.
Spichlerz jest budynkiem unikatowym, przetrwał bowiem do naszych czasów w stanie niezmienionym. Stoi samotnie jak palec na skraju podwórza, mając „za plecami” niegdysiejszy park dworski.
Choć moja droga wiedzie obwodnicą, postanawiam zajechać do miasteczka. Parkuję na niewielkim rynku, takim trochę szerszym placem przy drodze, która kiedyś wiodła przez miasto. Po zamku nie ma dziś śladu. Najważniejszym zabytkiem jest gotycki kościół z 1510 roku.
Wiosną 1945 roku trzy czwarte zabudowy zniszczyła Armia Czerwona, czy to w czasie walk, czy po – grabiąc, paląc i rabując. Ruiny rozebrano zaledwie w latach 60 i na dobrą sprawę wtedy dopiero uporządkowano miasto.
Wysoka wieża, zanim wybudowano wspomnianą latarnię w sąsiedniej wsi Gąski, stanowiła punkt orientacyjny dla żeglujących na Bałtyku. Wieś leży bowiem zaledwie trzy kilometry od brzegu morza.
Kościół zbudowany został w XIV w, a więc jeszcze przed Reformacją. Jest murowany z cegły o układzie wendyjskim i gotyckim oraz z kamieni polnych. Do wnętrza wchodzi się przez portal ostrołukowy. Zachowały się tam barokowe elementy wystroju.
Kościół jest unikalny w całej swojej substancji: wybudowany w końcu XVI stulecia, wyposażony w pierwszej połowie XVII w. w stylu późnego renesansu (manieryzmu), widzimy dzisiaj właściwie bez większych zmian.
