Wyszukiwna fraza: Skandynawia

Z Flåm do Myrdal pociąg pokonuje 20 km, wznosi się 850 m i jedzie około godziny. Po obu stronach można podziwiać wodospady, a największy z nich to Kjosfossen o wysokości 93 m. Ale bilet w tę i z powrotem kosztuje 340 koron (ok. 170 zł)!

Dalen to małe miasteczko fantastycznie położone nad jeziorem Bandak. Leży w dolinie polodowcowej i otoczone jest stromymi górami odbijającymi się w tafli jeziora. W głąb jeziora prowadzi wał, z którego roztaczają się bardzo ładne widoki.

Kościół w Borgund zbudowano w 1150 r. Dedykowano go apostołowi Andrzejowi. Jest to najlepiej zachowany kościół typu stav w Norwegii, a oryginalna średniowieczna wieża zegarowa jest jedyną tego typu w tym kraju.

Na Dalsnibbę wjeżdża się samochodem. Piesze podejście jest możliwe ale to byłoby zupełnie bez sensu. Otwiera się tu widok na Geirangerfjord i miasteczko Geiranger. Wrażenie robi „droga orłów” sprowadzająca wieloma zakrętami do fiordu.

W Gudvangen znajduje się mały port na końcu jednej z odnóg Sognefjordu, najdłuższego fiord świata, który ma 204 km. Stąd odpływa do Flåm kilka statków wycieczkowych dziennie. To jedna z piękniejszych tras wycieczkowych po norweskich fiordach.

Wodospad znajduje się w Parku Narodowym Hardangervidda. Jest jednym z piękniejszych w Norwegii. Z ogromnym hukiem i spienionymi wodami spływa dwoma „jęzorami”. Teren przy kaskadzie otulony jest wodną mgiełką.

Dolina zamknięta wysokimi górami, z których wieloma szczelinami spływają piękne wodospady. Z tego miejsca czeka nas wędrówka piesza trwająca około 45 minut. Można stąd podjechać turystycznym dżipem, ale kosztowna to impreza i nie daje satysfakcji z podejścia.

To jedna z najbardziej znanych atrakcji Norwegii – ogromny kamień, który utknął między skałami nad Lysefjord. Nie stanęłam niestety na nim, bo okrutnie wiało tego dnia, poza tym widok w dół lekko podciął mi nogi i wolałam stać w bezpiecznej odległości od kamienia i przepaści.

Czytałam w opisach, że wejście na Galdhøpiggen nie jest zbyt trudne, a nawet bardzo łatwe ze Spiterstulen. Wejście – cztery godziny – zejście poniżej trzech… ulubiona ścieżka dla dorosłych i dzieci… A teraz jak to się ma do rzeczywistości…

Już słychać huk… to z ogromną siłą wypada spod lodowca wartka rzeka. Aż przychodzi ochota, żeby zajrzeć do tej „dziury”… wszyscy tam idą to ja też… Nieprzemyślana to sprawa do końca… Gdy słyszę zgrzyty brył lodowych, wycofuję się w bezpieczne miejsce…

Wszystkie materiały zamieszczone na naszym portalu chronione są prawem autorskim. Możesz skopiować je na własny użytek.
Jeśli chcesz rozpowszechniać je dla zysku bez zgody redakcji i autora – szukaj adwokata!