Uwagę przyciąga bursztynowy ołtarz główny. Oglądam go po raz pierwszy. Jestem wieczorem, trafiłem na moment, gdy ołtarz ten jest przez chwilę w pełni oświetlony. Robi on spore wrażenie.
Król osobiście czuwał nad budową kaplicy. Zatrudnił do niej zapewne najbardziej twórczych rzemieślników. Powstało dzieło harmonijnie łączące elementy bazylik romańskich i świątyń obrządku greckiego z motywami orientalnymi.
Mała, sympatyczna miejscowość z parterową zabytkową zabudową, pochodzącą w dużej mierze z XVII-XIX w., z ogródkami i ... z zachowanym średniowiecznym układem ulic. Warto się zatrzymać, aby zobaczyć pamiątki jej historii.
Chociaż bryła ma typową dla Pomorza konstrukcję ryglową, o wyjątkowości świątyni świadczy przede wszystkim jej bogate wyposażenie, w większości oryginalne, pochodzące z przełomu XVII i XVIII w.
Gubin, dziś graniczne miasto przecięte Nysą Łużycka na dwie części. Zachodnia zachowała nazwę Guben. Po raz pierwszy wymieniono je w dokumentach w 1211 r., w 1235 r. otrzymał prawa miejskie, a w roku 1311 nawet prawo do bicia własnej monety.
Spacerując dziś wąskimi uliczkami czy posiadując na rynku trudno dziś uwierzyć, że choć miasto nie ucierpiało w czasie wojny, to enerdowskie władze chciały starówkę po prostu wyburzyć. Dlaczego?
Kościół zbudowano w stylu późnego gotyku jako trzynawowy, z prezbiterium z wysokim dachem. W 1521 r. pochowano w nim fundatora. Po pożarze w roku 1538 kościół nieznacznie przebudowano dodając szereg renesansowych elementów.
Kim była „die lächelinde Polin”? Na imię miała Regelinda a była córką Bolesława Chrobrego i Emnildy. Tatuś wydał ją za mąż ok. roku 1002 pieczętując w ten sposób jakieś porozumienie pomiędzy skonfliktowanymi na ogół sąsiadami.
Spacer po starannie odnowionej starówce z jej basztami i średniowiecznymi zaułkami, ekumeniczną katedrą oraz zamkiem warto zakończyć zaglądając do ruin kościoła św. Mikołaja i na otaczający go cmentarz.
Jak tylko patrzysz na budowlę mojego kościoła parafialnego to Ci się podoba albo nie. Ale jak poznasz jego historię, to na pewno zwróci Twoją uwagę...