Tu, w jednym z dwu dworów, urodził się Andrzej Małkowski i spędził pierwsze dziesięć lat życia. Informuje o tym tablica pamiątkowa w południowej ścianie budynku, tuż przy dworskiej bramie. W centrum wsi na kamiennym obeliski umieszczono drugą tablicę.
Pałac otoczony jest zabytkowym parkiem, a w nim m. in. cypryśnik błotny liczący 160 lat. W pobliżu dawny młyn wodny, czworaki, stajnia, bażanciarnia, cmentarz dla psów. Obecnie na terenie pałacu znajduje się internat Technikum Leśnego.
Achim (tak nazywali go niemal wszyscy) na rowerze z brązu ma ponad 2 metr. Jest w kasku, w koszulce lidera i ma charakterystyczną dziurkę w brodzie. Koła klasycznej wyścigówki, na której siedzi nie mają szprych. Ci, którzy go pamiętają, mówią, że jest „jak żywy”.
Przez lata na placu kościelnym na Skałce stawiano z okazji procesji ołtarz polowy, który pozostał po wizycie Jana Pawła II w 1979 roku. Paulini postanowili zastąpić go jednak nowoczesną budowlą.
Obudził się we mnie lokalny, warszawski patriotyzm… Jak to! Przecież w Warszawie też mamy kopce… A właściwie to góry… albo raczej górki… bo kopiec z prawdziwego zdarzenia mamy tylko jeden: to Kopiec Powstania Warszawskiego.
Niemal pośrodku tego memoriału stoi smukła, ładna kaplica prawosławna. Nieco z boku pomnik „Obrońców Naddniestrzańskiej Republiki Mołdawskiej, ludności cywilnej, zmarłych od ran i zaginionych bez wieści w mieście Bendery podczas Agresji Nacjonalistów Mołdawskich”.
Na dziedzińcu klasztoru znajduje się sadzawka św. Stanisława. Na środku stoi barokowa figura biskupa, z pierwszej połowy XVIII wieku. Legenda mówi, że do sadzawki zostały wrzucone posiekane szczątki biskupa.
W czasach PRL nie mogąc splantować tak ogromnej masy ziemi, postanowiono „wtopić” Kopiec w otoczenie Lasu Wolskiego. Nazwa Kopca została usunięta ze wszystkich map i przewodników. Zastąpiono ją nazwą „punkt widokowy na Sowińcu”.
Po śmierci Naczelnika rozważano możliwość usypania Kościuszce pomnika ziemnego na wzór kopców Krakusa i Wandy. Ostatecznie 19 lipca 1820 roku, Senat uchwalił zbudowanie Kopca Kościuszki.
W Krakowie i jego najbliższej okolicy tradycja sypania kopców sięga najdawniejszych czasów. Ostatni z nich usypano zaledwie piętnaście lat temu. Każdy ma swoją historię. Spacerem od kopca do kopca zaczynamy cykl o krakowskich kopcach.
