Po rozbiorach Polski i przesunięciu granic Austrii daleko na wschód i północ, zamek ten stracił znaczenie militarne. Obecnie mieszczą się w nim muzea: krajoznawcze i galeria obrazów.
Miasto ma ciekawą historię i sporo zabytków. Najważniejszym jest gotycki kościół farny z 1428 roku, ale też fajne muzeum Władysława Noakowskiego. Dużą atrakcję stanowi prom łączący brzegi Wisły.
Park znajduje się w malowniczej uzdrowiskowej okolicy, obfitującej w wiele atrakcji turystycznych. Park należy do tych najciekawszych. Położony jest na południowym stoku Równicy, gdzie przyroda pozostaje pod ścisłą ochroną.
Na placu przed dworcem wznosi się duży, wysoki na 2,6 metra, pomnik świętego Mikołaja. Postać umieszczona jest na kuli ziemskiej. Na niej zaznaczono Rabkę Zdrój, Rovaniemi i Myrrę. W budynku zabytkowego dworca PKP znajdować się będzie oficjalna siedziba i biura świętego.
Po opuszczeniu bunkrów przez wojsko, były one systematycznie przysypywane piaskiem, pokryły je ruchome wydmy. Po latach grupa pasjonatów zaczęła je odkopywać, zbierać pamiątki i udostępniać turystom.
Puno, a ściślej San Carlos de Puno, założone zostało dokładnie 4 listopada 1668 roku. Niestety, większość starych kolonialnych budynków uległa zniszczeniu. Miasto ma jednak bardzo dobrą bazę hotelowo-gastronomiczną.
Na obrzeżu miasta leży wioska indiańska Belén ze słynnym targiem na wolnym powietrzu. Jej mieszkańcy żyją w drewnianych domach unoszących się na wodzie. Na mnie wrażenie zrobiła jedna z podmiejskich biednych osad....
Ten modrzewiowy kościółek została zbudowany w latach 1600-06. Do 1908 roku, zanim nie wybudowano nowej, był świątynią parafialną. To jeden z najcenniejszych zabytków architektury drewnianej w regionie. Dziś mieści się w nim Muzeum Etnograficzne im. Władysława Orkana.
To jedna z nielicznych w Polsce budowli – kameleonów, której podstawa w kształcie czworoboku wraz z wysokością płynnie przekształca się w ośmiobok. Baszta jest najstarszą budowlą w mieście, jaka dotrwała do naszych czasów.
Wielki, wyłożony kamiennymi płytami prostokąt placu, ze stojącym pośrodku pomnikiem Simona Bolivara, jest miejscem spotkań mieszkańców i obowiązkowym punktem dla turystów. Na wschód od niego rozciąga się zresztą najciekawsza dzielnica – La Calendaria.
