Drewniany most dla pieszych U Bein wiedzie przez jezioro Taungthman. Zbudowano go ponad 200 lat temu na wbitych w dno palach z drewna tekowego. To droga komunikacyjna dla okolicznej ludności, ale i jedna z atrakcji turystycznych Birmy.
Miasto zbudowane jako stolica Birmy w 1782 roku, opuszczone zostało 77 lat później. Król przeniósł, po zapoznaniu się z horoskopami nadwornych wróżbitów, na nowe miejsce nie tylko stolicę, ale również znaczną część drewnianego zespołu pałacowego.
W Wat Phra Keo znajduje się wiele posągów Buddy ze złota, srebra i kamienia. Najważniejszy wśród nich jest jednak niewielki Szmaragdowy Budda. Umieszczony jest on na złotym cokole przypominającym piramidę.
Jak bardzo mieszkańcy tego regionu Birmy są religijni, mogliśmy przekonać się następnego dnia. O czwartej rano, grubo przed świtem, wyrwał nas ze snu łomot bębnów, gongów i innych instrumentów oraz głośne modlitewne śpiewy.
Wnętrze świątyni różni się znacznie od tych, które dotychczas widziałem w Birmie. W ścianach korytarzy i sal są dziesiątki niewielkich nisz, a w każdej z nich posążek Buddy.
Stupa ta jest największą i najstarszą budowlą ogromnego, baśniowego wręcz sanktuarium buddyjskiego. Najświętszego miejsca dla Birmańczyków, z których każdy powinien, a przynajmniej marzy o tym, chociaż raz w życiu odbyć do niej pielgrzymkę.
Świątynia została pieczołowicie odbudowana po wojnie, ale dopiero w 1985 roku. Obecnie, tak jak i przed jej zburzeniem, modlą się w niej nie tylko buddyści, ale również taoiści i konfucjaniści. Jest tak często odwiedzana, można w niej otrzymać bezpłatne foldery.
Mimo że Pulau Penang ma powierzchnię 1048 km kw., spokojnie może otrzymać miano Azji w pigułce. Jest to jeden z najbardziej zaludnionych i zróżnicowanych etnicznie i kulturowo obszarów w całym kraju. Miksują się tu m.in. wpływy malajskie, indonezyjskie, chińskie, indyjskie.
Do świątyń wchodzi się po kilkuset stopniach schodów. Ze szczytu, u stóp 340-metrowej skały, roztacza się piękny widok na pokryte tropikalną roślinnością góry i doliny. W pierwszej, niewielkiej jaskini znajduje się, wykuty w skale posąg zmarłego Buddy, który osiągnął już stan nirwany.
Za najpiękniejsze na Sri Lance uważane są dwa, wykute w jednej skale posągi Buddy w Polonnaruwie. Przedstawiają kilkunastometrowej długości leżącego Wielkiego Myśliciela pogrążonego w śnie. I obok niego – stojącego.