Swoją popularną nazwę El Zócalo, co po hiszpańsku znaczy „cokół” zawdzięcza Pomnikowi Niepodległości, który zaczęto wznosić na tym miejscu. Entuzjazmu wystarczyło tylko na jego podstawę.
Sanktuarium powstało w miejscu, w którym nawrócony na chrześcijaństwo Indianin Juan Diego miał cztery objawienia ciemnoskórej, w długiej błękitnej szacie, Najświętszej Marii Panny. Nazwano ją później Matką Boską z Gwadelupy.
Wieki temu statek Krzysztofa Kolumba dobił do tutejszych brzegów odkrywając Kubę dla reszty świata. Wielkiego odkrywcę zachwyciła tutejsza okolica, śnieżnobiałe plaże i tonące w zieleni wzgórza…
Druga klasa autobusowa – to wyższa szkoła jazdy i umiejętności. Druga klasa dojeżdża wszędzie. I zaczynają się przygody. Jeżeli chcecie przeżyć zatrzymanie przez bunt indiański albo 15-latki zbierające fundusze na bal debiutantek… to tylko chickenbusem!
Mieszkając parę lat w Meksyku nauczyłam się podróżować nocami. Autobusy pierwszej klasy są zupełnie wygodne. Przy zastosowaniu kilku podstawowych zabiegów zapewniających bezpieczeństwo, można nawet się zdrzemnąć.
Kierowca jest tu kapitanem okrętu, ale i przewodnikiem po okolicy. Jadąc przez pół dnia z Salt Lake City do Yellowstone autobusem pełnym backpackersów, wysłuchałam opowieści kierowcy o historii okolicy, anegdot ze zdobywania Dzikiego Zachodu...
Karaibskie plaże, lazurowa woda i drinki z parasolką. Aruba to miejsce gdzie absolutnie nie wolno przywozić ze sobą zmartwień i stresów. To doskonale miejsce do… nic nie robienia. Jedna z wysp Małych Atylii na Morzu Karaibskim.
Ktoś wziął gitarę do ręki, popłynęła cicha melodia... „Truskawkowe Pola” maja kształt trójkąta, w którego centrum znajduje się mozaika „Imagine”, z tytułowym słowem z innej piosenki. Obok leżały świeże kwiaty i… truskawki.
Ponad tysiąc kilometrów pięknego wybrzeża, rafy koralowe, wraki starych galeonów i pirackich statków, które zatonęły podczas przepływania przez Karaiby. Podwodny świat z pięknymi rafami koralowymi, tajemniczymi jaskiniami i zachwycającą fauną. Można się spodziewać niespodziewanego.
Ten archipelag to miejsce bardzo specyficzne, bez turystów, bez hoteli, dzikie i niedostępne. Zamieszkują je Indianie Kuna, którzy od lat walczą o autonomię wysp. Nie uważają się za obywateli Panamy, żyją we własnym świecie, starają się wciąż opierać cywilizacji.