Do końca lat czterdziestych XX wieku do portu zawijały statki handlowe. Przewoziły one głównie płody rolne, wywoziły węgiel. Największy ruch był w roku 1948. Później stopniowo ograniczano działalność portu.
Zaułek Kapitański to niewielki placyk tuż za Kapitanatem i Spichlerzem. Wokół zachowało się kilka bardzo starych domków należących do najznamienitszych mieszkańców Ustki, czyli kapitanów statków.
Piękne po zachodniej stronie są zalesione wydmy: białe, szare i zielone, porośnięte charakterystyczną dla wydm roślinnością. Plaża wschodnia jest plażą miejską, sztucznie podsypywaną piaskiem.
Status uzdrowiska Ustka ma od 1974 roku. Leczy się tu głównie choroby reumatyczne, krążenia, dróg oddechowych i przemiany materii. Sanatoria działają przez cały rok. W okresie zimowym przebywa tu nawet 900 kuracjuszy.
Historia promenady usteckiej sięga końca XIX wieku, kiedy założono park z alejami spacerowymi. Częstym gościem był tu Otto von Bismarck, który lubował się w spacerach i śniadaniach na promenadzie.
Najstarszm z pięciu pomników w Ustce jest „Umierający wojownik” z 1922 r. Najmłodszym – odsłonięta niedawno ławeczka Ireny Kwiatkowskiej. Najbardziej obfotografowanym – pomnik Bryzgi Rosowej, czyli tutejszej Syrenki.
Umierający Wojownik to rzeźba z ciekawą historią. Jej autor Józef Thorak, należy do najsłynniejszych rzeźbiarzy XX wieku. Pomnik przedstawia nagiego wojownika, który padł pod śmiertelnym ciosem...