Najłatwiejsze zejście na plażę znajduje się obok ogromnej repliki krzyża z Giewontu. Ufundowali go w 2007 roku okoliczni parafianie dla uczczenia pontyfikatu papieża Jana Pawła II i pamięci kardynała Stefana Wyszyńskiego.
Dziwnów leży nad rzeką Dziwną. Na czym polega jej dziwactwo? W zasadzie można by ją określić jako cieśninę między stałym lądem a wyspą Wolin. Tak jest z geograficznego punktu widzenia...
Z wysokiej wydmy doskonale widać deltę wsteczną Świny, z mnóstwem bagienno-trzcinowych wysepek. Ile ich jest? Około czterdziestu, ale dokładnie nie wiadomo, bo rozlewiska żyją i ciągle zmieniają kształt.
Kamieński ratusz został odbudowany stosunkowo późno, bo w 1969 roku. Wtedy też umieszczono na nim herb miasta przedstawiający św. Jana za murami miejskimi z dwoma pastorałami po bokach.
Jego powstanie zawdzięczamy działalności lądolodu 10-12 tys. lat temu. Uchodzi za najpiękniejsze z ośmiu jezior Pojezierza Wolińskiego. Spacer zielonym szlakiem nad jego brzegiem pozwoli zweryfikować ten pogląd.
Urwisko ubezpieczone jest barierką, jest wiata z ławeczką dla strudzonych. Betonowe konstrukcje, w tym wieża obserwacyjna (dziś niedostępna dla turystów, a szkoda) są resztkami umocnień niemieckiej artylerii przybrzeżnej.
W wodzie Zalewu Kamieńskiego, u północnych brzegów Wyspy Chrząszczewskiej, oddzielonej od stałego lądu korytem Promnej, a połączonej z nim stałym mostem, leży ogromny głaz narzutowy. To Głaz Królewski.
Pierwsza ściana runęła w 1901 roku, ostatni obryw miał miejsce w roku 1994. To jednak nie koniec zemsty Bałtyku. Ponoć nie ustanie w wysiłkach, póki nie pochłonie całej świątyni. I pewnie by mu się to udało, gdyby nie opór współczesnych.