Odkryta podczas prac zabezpieczających, zyskała nową, współczesną cembrowinę i drewnianą obudowę na powierzchni. Choć dawniej sięgała wgłąb do 50 metrów, dziś jest płytka. Nie wiem, czy jest w niej woda.
Budynek przystosowano do nowych funkcji i usunięto pozostałości dekoracji o charakterze religijnym: zachowany fragment Aron ha-kodesz i cztery tablice z inskrypcjami. Przekazano je do muzeum.
Najcenniejszym skarbem kolegiaty jest obraz Matki Bożej Śnieżnej w ołtarzu głównym. Jej prototypem jest cudowny wizerunek z Bazyliki Matki Bożej Większej w Rzymie (Santa Maria Maggiore).
Miasto posiadało liczne przywileje, co sprzyjało dostatkowi mieszkańców. Leżało na szlaku handlowym. Z kolei bogactwo kulturowe brało się ze współistniejących tu trzech wielkich religii.
Cerkiew doczekała się gruntownego remontu. Wzmocniono mury, odnowiono fasadę, wzmocniono dach, odnowiono polichromię, posadzki. Kopuły pokryto miedzianą blachą...
Wszystko co nam pokazywano w Jarosławiu wg naszych rozmówców było unikatowe, co najmniej na skalę europejską. Myślę, że naprawdę takie jest dzięki żarliwości i przekonaniu jego mieszkańców.