Dla aktywnych odkrywców tego regionu przewidziano pamiątkową odznakę „Rysia”. W zależności od indywidualnych osiągnięć turystów: srebrnego, złotego lub diamentowego...
Ze szczytem Lubonia związane jest wiele legend i opowieści ludowych o zbójnikach i miejscach, gdzie ukryli skarby. Góra od setek lat była miejscem schronienia dla zbójników, wszelakiego rodzaju wagabundów, konfederatów i partyzantów.
Pieszo najlepiej tu wejść czarnym szlakiem, prowadzącym z Rabki-Zdroju do Mszany Dolnej. Potaczkowa jest jednym z ciekawszych punktów na tej widokowej trasie. Szlak wytyczono jesienią ubiegłego roku.
Zobaczymy je odwiedzając pasiekę u podnóża Lubonia Wielkiego należącą do Jana Lupy i Czesława Szynalika, członków koła pszczelarzy w podbeskidzkim mieście Mszana Dolna.
Kamienny budynek folwarku wybudowano najpewniej w końcu XVIII wieku, a może wcześniej, w XVI w. W 1955 r. urządzono tu zakład produkujący wino. U schyłku peerelu opuszczało go nawet 60-70 tys. litrów tego napitku miesięcznie.
Początki ośrodka sięgają lat 20. ubiegłego wieku. W 1923 roku przybyła na Lubogoszcz grupa Polaków i Amerykanów z popularnej wtedy organizacji YMCA, aby tutaj szukać miejsca pod stały obóz młodzieżowy. W 1924 roku rozbiły tu namioty pierwsze grupy młodzieżowe.