Wyszukiwna fraza: Wallis

Zimą 22 gondole i inne wyciągi obsługują 150 km nartostrad. I to jakich! Lodowiec nad Saas-Fee to ulubione miejsce treningów alpejczyków. Przed zimowymi igrzyskami w Pekinie trenowało tu ponad 100 sportowców a 41 z nich zdobyło medale.

Lodowiec zbliża się z każdym krokiem. Jest naprawdę ogromny, jego szarawe popękane cielsko wije się w dolinie. Po bokach widać jej ciemne martwe brzegi. Jeszcze niedawno wypełnione były lodem. Ubywa go…

Nie jest to wcale obrazek tylko dla wybranych. W dobrych warunkach, koniecznie przy sprzyjającej pogodzie, da się zobaczyć  wielką górę odbijającą się nie w jednym, a w aż trzech jeziorach.

Alpejska zima musi wyglądać pięknie, ja jednak spędziłam tu kilka dni jesiennych. Było pustawo i nieco hałaśliwie: po sezonie letnim a przed zimowym dozwolone są remonty. Jednak to drobiazg w porównaniu z widokami wokół...

Karnet od nowego sezonu nie ma ustalonej ceny. Za sześciodniowy skipass oscyluje ona wokół 400 CHF, ale ostatecznie zależeć będzie ona od stopnia obłożenia tras w danym momencie oraz terminu, w jakim narciarz kupuje skipass.

Dworzec kolejowy w Zermatt został zbudowany w 1891 roku. Jednak jego obecny kształt jest wynikiem przebudowy w latach 80. ubiegłego wieku. Stary nieustannie niszczyły lawiny. Nowy, betonowy bunkier ma być na nie odporny. 

Tunele, galerie, wiadukty… szkoda, że nie ma jak fotografować. W szybach tańczą świetlne refleksy, okien otworzyć się nie da. Klimatyzacja. Wreszcie zbliżamy się do Zermatt. W panoramicznym oknie, gdzieś wysoko rysuje się charakterystyczny kształt...

Obok kościoła w centrum Zermatt znajduje się niewielki cmentarz. Cmentarz ofiar gór. A właściwie – ofiar jednej góry: Matterhornu. Na cmentarzu jest kilkadziesiąt grobów.

Jak to się dzieje? Kiedy grusze przekwitną i utworzą się na nich zawiązki owoców, wybiera się te najdorodniejsze i zostawia tylko jeden na każdej gałązce. Nasuwa się na nie butelki, a resztę obrywa...

Wszystkie materiały zamieszczone na naszym portalu chronione są prawem autorskim. Możesz skopiować je na własny użytek.
Jeśli chcesz rozpowszechniać je dla zysku bez zgody redakcji i autora – szukaj adwokata!