Ostatnio dodane artykuły z kategorii: Kuchnia
Autorka: Anna Ochremiak

Idea polega na tym, że przemieszczamy się od punktu do punktu pieszo lub na rowerze, przystanki mamy w wyznaczonych, położonych „w terenie” knajpkach. Konsumujemy określone w menu naszej trasy dania i – wędrujemy dalej.

W słowackim regionie tokajskim małe winnice istniały już w XII wieku. Dynamiczny i bardzo efektowny współczesny rozwój winiarstwa nastąpił dopiero w niepodległej Słowacji.

Nowy Świat często nazywany jest „Paradise”, czyli rajem, albo nadmorskim amfiteatrem skalnym. Każda z tych nazw odzwierciedla to, co zobaczymy. Stanowi on ogromną atrakcję turystyczną.

Zaprezentują się winiarze z Tokaju, wschodniej Słowacji i innych rejonów kraju i świata. Nie zabraknie także łagodnego burczaka. Będzie również okazja, aby na żywo zobaczyć wytłaczanie moszczu z winogron, sztukę sabrażu...

Jest to w moim odczuciu niesamowite miejsce i chciałabym tam kiedyś wrócić. To wyspa przy na wschodnim brzegu południowego cypla Peloponezu. Nazwę zawdzięcza jedynej drodze którą można się na nią dostać.

Autorka: Katarzyna Pąk

Wydmy zwiedza się po podestach zrobionych 10 lat temu z drewna pochodzącego ze starych podkładów kolejowych, ciągnących się 15 km wzdłuż plaży!

Ta winnica tradycyjnie nazywana jest wzorem francuskich winiarzy „chateau”. A więc zajmuje się całym cyklem produkcji markowych win od winnicy, poprzez zbieranie winogron i ich przetwarzanie w wino, jego leżakowanie w beczkach oraz butelkowanie i sprzedaż.

Pod nazwą Chateau Vartely wytwarza się 10 rodzajów win markowych znanych w świecie gatunków. Tutejsze wina są eksportowane także do Polski. Uczestniczyłem w ich degustacji i chociaż nie jestem znawcą win, smakowały mi.

Śliczne dziewczyny doskonale tańczące całym ciałem, mężczyźni w maskach oraz towarzysząca im narodowa muzyka szybko tworzą znakomity nastrój. Był to bardzo udany występ i w ogóle niezwykły wieczór. Przy tym za całkiem rozsądne pieniądze.

Na zwiedzenie wszystkich sławnych mołdawskich winnic i wytwórni wina nie wystarczyło mi czasu. Byłem jednak w Krikowej. Są w niej setki hektarów winnic, a także sławne piwnice. Co prawda „zaledwie” o długości150 km, ale jakie!

Wszystkie materiały zamieszczone na naszym portalu chronione są prawem autorskim. Możesz skopiować je na własny użytek.
Jeśli chcesz rozpowszechniać je dla zysku bez zgody redakcji i autora – szukaj adwokata!