Chociaż mamuty kojarzą się z daleką Syberią, żyły także w Warszawie, oczywiście w epoce lodowcowej. Wiele kości tych zwierząt odkryto pod koniec XIX w na Szczęśliwicach.
Brzegi rzeki Tamega, od której cała północna kraina wzięła nazwę, spina szesnastoprzęsłowy kamienny most. Około setnego roku naszej ery, za panowania cesarza Trajana wybudowali go Rzymianie, założyciele miasta u ciepłych źródeł.
Artyści malujący obrazy na murach domów zwani są murales. W Guardii znaleźli wielkie pole do popisu. Obrazy znajdują się na ścianach ponad dwudziestu domów. Najstarsze prace powstały w roku 1988. Większość z nich przedstawia sceny z życia mieszkańców regionu.
Przytulna jest wystawa w Galerii Borghèse. Nikt nie robi zdjęć, nie błyskają flesze, nikt nie pragnie uwiecznić się w towarzystwie pięknej Wenus. Zwiedzanie Galerii Borghèse jest fascynującą duchową przyjemnością.
Pierwszą zabawką wyprodukowaną tutaj była zabawka Inventor, złożona z metalowych części łączonych haczykami. Pięć lat później wymyślono i zastosowano inne łączenie metalowych części – za pomocą śrub i nakrętek.
W bazie rybackiej Wigierskiego Parku Narodowego w Czerwonym Folwarku było gospodarstwo rybackie, a obecnie część budynków wykorzystywana jest przez Park do potrzeb związanych z ochroną ichtiofauny.
Najlepszym sposobem poznawania Wigierskiego Parku Narodowego jest poruszanie się po szlakach turystycznych. Jest tu 245 km oznakowanych w terenie szlaków lądowych – pieszych, rowerowych oraz ścieżek edukacyjnych.
W Wigierskim Parku Narodowym na szczególną uwagę zasługują niewielkie śródleśne zbiorniki wodne, zwane na Suwalszczyźnie sucharami. Jest ich w parku 20 i nie ma w Polsce drugiego takiego miejsca, gdzie byłoby ich tak wiele.
Most ma konstrukcję kratownicową składająca się na trzy przęsła. Długi jest na 430 metrów, bo nie dość, że spina brzegi rzeki, to jeszcze pozwala pokonać rozległe, ograniczone wałami tereny zalewowe Wisły. Szeroki jest na 9,5 metra.
Napoleon przez kilkanaście dni mieszkał w gmachu ratusza, potem zajął dawną rezydencję gubernatora wyspy, Palozzina da Mullini. Latem często wyjeżdżał do małego domku kilka kilometrów w głąb lądu.
