Na „polowanie” wybraliśmy się pod wschodnią ścianę Sassolungo, niedaleko schroniska Comici. Na otaczających je łąkach jest dużo stanowisk. „Upolowanie” wymaga jednak trochę cierpliwości, ale warto czekać, bo radość z podglądania jest niesamowita.
W tej samej skale, w której znajduje się Grota Madonny, a na jej szczycie stoi kościół parafialny i najwyżej położony plac oraz ulica osady Mellieħa, w latach II wojny światowej wykuto ręcznie jeden z największych na Malcie kompleksów podziemnych schronów.
Z lądu można się tutaj dostać tylko promem, który zawsze w całości zapełniony jest dużymi samochodami terenowymi, ponieważ po wyspie można poruszać się tylko w taki sposób. Rejs trwa bardzo krótko i po zaledwie kilkunastu minutach stawiamy pierwsze kroki na piaskowym podłożu.
Puszta, te bezkresne, puste przestrzenie nie budziłyby w Węgrach tak żywych uczuć, gdyby nie rozwijająca się wśród nich barwna kultura pasterska, która dzięki poetom romantycznym stała się symbolem prawdziwego węgierskiego życia.
To właśnie ten szczyt przez długie lata i jeszcze do niedawna uważany był za najwyższy W Skandynawii. Było tak z powodu lodowca, który przez cały rok utrzymuje się na szczycie góry. Niestety w ostatnich latach lód bardzo stopniał...
Dziki – samce – tylko pilnują bezpieczeństwa po bokach i z tyłu. Stado przekracza dukt, po jego drugiej stronie rozpoczyna żer. Przewodniczka staje na tylnych łapach. Jestem na bezkrwawym safari w sercu Prypeckiego Parku Narodowego, na Białorusi.
Babiniec tu jest nieduży, a do niego dostawiono izbicową wieżę z przedsionkiem. Na poddaszu cerkwi chroni się kolonia jednego z najrzadszych w Europie gatunków nietoperzy – Podkowca Małego. Ten zagrożony gatunek wymaga czynnej ochrony.
Murowana cerkiew ukryta jest wśród pięknych starych drzew. Zbudowano ją w 1801 roku w stylu „józefińskim”. Ten styl był urzędowo obowiązującym w tym czasie na terenach cesarstwa austro-węgierskiego w odniesieniu do budowli sakralnych.
Sam fakt, że można przechodzić z Piekła do Nieba i odwrotnie oraz fotografować się na tle tablic z ich nazwami, przyciąga turystów. Zwłaszcza, że aby dostać się do nich, wystarczy przejechać lub przejść tylko kilka kilometrów na południe od Końskich.
Na świecie znanych jest siedem gatunków żółwi morskich. Aż pięć żyje w wodach Oceanu Indyjskiego, obmywających Sri Lankę. Na wyspie grono miłośników przyrody podjęło więc działania na rzecz ratowania żółwi.
