Kolumbia
Wybierz kraj na mapie lub region z listy rozwijanej
Ostatnio dodane artykuły

Indianie Kogi uważani są za potomków Tayrona. Mieszkają w okalającej Ciudad Perdida selwie, są brani jako przykład zachowania tradycji dawnych ludów. Mimo że są gospodarzami okolicy, widuje się ich sporadycznie.

Po sobotniej zabawie Cartagena śpi. Ranek zaczyna sie dla nich około południa małym naparstkiem kawy. Uwielbiam Kolumbijczyków, nawet lubię tutejszych obnośnych sprzedawców… Biedny turysta musi rano wstać, nikt inny nie przejmuje ze czasem.

Bus popsuł się akurat w środku dnia, gdy zatrzymaliśmy przy regularnej kontroli wojskowej – stali przed mostem. Zanim przyjechał następny bus z miasta, spędziliśmy całą godzinę czekając pod drzewem. Wojsko poszło, samochody pojechały, a ósemka pasażerów została...

Kolumbijska glina jest miękka, czerwona, człowiek zapada się w nią jak w ciasto. Do tego ostre przewyższenia i przejścia przez rzeki. Nic nie schnie, wszystko ciąży. Ale warto w pocie, deszczu, glinie i słońcu doczłapać do tarasów ludu Tayrona.

Po trzech godzinach w autobusie mogę śmiało powiedzieć, że absolutnie wszystko co słyszałam, jest prawdą. To jedno z najpiękniejszych miast w Ameryce Południowej, a nawet i na świecie.

Po dwóch godzinach spaceru w końcu wita nas znak z wiele obiecującym napisem „Witajcie w raju”. Plaża rzeczywiście zapiera dech w piersiach, długa, pusta, całkowicie dzika.

Naszym celem jest dzielnica El Rodadero – nowa cześć miasta, słynąca z dobrych restauracji, nocnych klubów i pięknej plaży. Niestety, na miejscu zastajemy hałaśliwy kurort z olbrzymimi amerykańskimi liniowcami zasłaniającymi widoki.

Dzień sylwestrowy rozpoczynamy rano przepyszną arepą – plackiem kukurydzianym z słonym białym serem w środku. Koło południa mama Aleidy rozpala małe ognisko na ulicy, stawia na nim olbrzymi garnek, w którym przyrządzana jest zupa dla całej okolicy...

Na początek toast z błogosławieństwem rodziny i pierwszy taniec młodych. William i Paola kręcą się po sali w rytm merengue, przy akompaniamencie głośnych wiwatów i oklasków. Od jedzenia uginają się stoły...

Obserwuję tańczących Rolos i Cachacos – mieszkańców stolicy. Aleida tłumaczy słowa piosenek salsy – niektóre są dowcipne, inne wzniosłe i poważne, każda opowiada o miłości...

Wszystkie materiały zamieszczone na naszym portalu chronione są prawem autorskim. Możesz skopiować je na własny użytek.
Jeśli chcesz rozpowszechniać je dla zysku bez zgody redakcji i autora – szukaj adwokata!