Czas pomyśleć o zimie…
Zapraszamy na narty i snowboard. Mamy tu dla Was multum propozycji. Ale przecież nie wszyscy muszą koniecznie na stok. Dlatego podpowiadamy też jak spędzić zimę bez nart!
Pomimo zniszczeń i pożarów, zachowało się w miasteczku sporo cennych zabytków. W tutejszym centrum informacji turystycznej po znalazłem plan miasta z zaznaczonymi 36. zabytkami i ciekawymi miejscami.
Oryginalną ciekawostka Prabut są zachowane pod miastem kanały wodociągowe wybudowane w latach 1726-30. Kanał główny znajduje się ok. 3,5 m pod powierzchnią ulic. A pod narożnikami rynku znajdują się zbiorniki na wodę. Można je zwiedzać.
Ostia Antica to ruiny opuszczonego miasta i portu, największego portu czasów starożytnych, przyjmującego łodzie rybackie, towarowe czy wojenne okręty. Obecnie z dala od morza.
Rezerwat "Krępak" chroni drzewostan z przewagą buka i jodły określany jako podgórska forma buczyny karpackiej. Ścieżkę najlepiej odwiedzić na wiosnę, gdy budzi się życie, zielenieją bukowe listki i kwitną pierwsze kwiatki.
Niedawno duża część terenów zamkowych przeszła przebudowę i mieści się w nim muzeum hipologiczne, dostępna jest też część mieszkalna z odzyskanymi meblami i wyposażeniem, lub podobnymi z epoki.
Współcześnie Zator jest stolicą Doliny Karpia – projektu o charakterze turystycznym, skupiającym wokół idei okoliczne gminy. Bo też hodowla karpia w okolicy wzięła początek za panowania Bolesława Krzywoustego.
Tutejsze ozdoby choinkowe to nie tylko szklane bombki nazywane kulami. Ciekawa i bardzo dekoracyjna jest seria „Łabędzie” pomyślana nie tylko jako ozdoba choinkowa, ale również jako pojedynczy przedmiot dekoracyjny.
Na zboczu wzniesienia o wdzięcznej nazwie Mordownia zorganizowano punkt widokowy. Z ładną panoramą na dolinę wsi Cisowa i wznoszącą się ponad nią Kopystańką, najbardziej widokowym szczytem Pogórza Przemyskiego.
Na ekspozycję wyrobów kamieniarskich przebudowano piwnicę muzeum i przylegający ogród, w którym utworzono mały „skansen” maszyn kamieniarskich. Zaś wystawa obuwia w Skutču jest największą ekspozycją o tej tematyce w Czechach.
Na początku, gdy stoję w bramce startowej, ta najdłuższa trasa zjazdowa alpejskiego Pucharu Świata nie wydaje mi się wystarczająco stroma by zawodnicy nabrali od razu dużej prędkości. A oni pędzą tu prawie 100 km na godzinę...

