Potencjał jest. W Miłomłynie, w widłach Kanału Elbląskiego i rzeki Korbajny, znajdują się złoża borowiny o rozpoznanych właściwościach leczniczych. Przyjazny jest też klimat.
Gdy byłam tu kiedyś dawno temu, wydawało mi się, że miejsce nie jest zbyt atrakcyjne. Cieszę się, że przyjechałam tu po latach – mogę z czystym sumieniem zmienić zdanie! Tu jest przepięknie!
Odkrywanie wspaniałej przyrody i kuchni, mocno związanej z tym, co dają jeziora, lasy, łąki ułatwi stworzony w 2021 roku szlak kulinarny „Mazury Zachodnie od Kuchni”. Skupia on wybrane restauracje z lokalnymi daniami.
Po II wojnie światowej gmina ewangelicka przestała istnieć. Większość protestantów, głównie Niemcy, opuścili Nowe Miasto Lubawskie uciekając przed Armią Czerwoną. Kościół pozostał bez gospodarza.
Nigdy jeszcze pomnika czynów społecznych nie widziałam. Przypuszczam, że urządzenie miejsca było właśnie efektem czynu społecznego. W tym przypadku dzieło przetrwało epokę.
Król Sielaw znajduje się w herbie miasta. Przedstawiono go na dwu pomnikach. A co roku, na początku lata, odbywa się impreza przypominająca dawne wydarzenia, o których opowiada legenda...
Choć miasto nie jest metropolią, ale tętni życiem. Przyzwoity port wita żeglarzy. Organizuje się tu wszelkiego rodzaju kursy sportów wodnych, egzaminy, regaty, rejsy. A gości zmotoryzowanych zaprasza XIV-wieczny krzyżacki zamek, obecnie hotel.
Muzeum proponuje dwa sposoby zwiedzania. Standardowe, z prezentacją historii i wyposażenia wnętrz mazurskich w latach 1815-1945. Lub tematyczne, z historią regonu mazurskiego, jego kulturą i religią...
Część najstarszą, a ściślej piwnice i dolne poziomy, zamieniono w muzeum dostępne w soboty i niedziele, z osobnym wejściem od zewnętrznego dziedzińca. Oprowadza po nim przewodnik w stroju krzyżackim.
Pięknie zrewaloryzowane wnętrza z pokojami dla gości, a każdy inaczej wyposażony, robią wrażenie. A pan Piotr w trakcie oprowadzania sypie szczegółami z bardzo dawnej i świeżej przeszłości.