Wyszukiwna fraza: Mazowsze

Oznakowanie szlaku żeglugowego na Wiśle jest szczególne: odzwierciedla dawny podział kraju. W „austriackim zaborze” są tyczki biało-czarne i biało-czerwone. Na „pruskim” odcinku – boje. A „w Królestwie” – albo tak, albo tak.

Przyjemność smakowania secesji funduje Muzeum Mazowieckie w Płocku prezentując stałą wystawę swojej secesyjnej kolekcji, której zbiory liczą ponad 5,5 tysiąca eksponatów, bodaj w Polsce największej.

Ponoć gdy łódź prowadziła wprawna ręka, żagiel rozprzowy przy pełnym wietrze pozwalał płynąć pod prąd. A teraz… Płynęłam współczesną pychówką, z prądem… w dół rzeki… ale przy pogodzie bezwietrznej, nie obyło się bez motorka.

Próbując dowiedzieć się o tym miejscu nieco więcej, niż można wyczytać na tablicy przy bramie, trafiałem wciąż na sprzeczne informacje, a poskładanie ich w spójną i zwięzłą całość nie było wcale łatwe. Ale spróbuję...

Trudno uwierzyć, że niegdyś było to miasto ważne w naszej historii, do którego zjeżdżali królowie, książęta i papiescy legaci. A tutejsze opactwo należało do najbogatszych instytucji kościelnych na Mazowszu.

Reliefy zawierają sceny ze Starego i Nowego Testamentu. Drzwi są dosłownie „Podwojami wiary” – Porta Fidei. Nie przedstawiają życia Jezusa, lecz obrazują wyznanie wiary. I to jest klucz do ich odczytania.

Kruchta zwieńczona jest cebulastym hełmem. Wieżyczka na sygnaturkę ma także cebulasty hełm latarnią. Obie cebule pokryte są drobniutkim gontem, raczej niespotykanym u nas na nizinach, częstym za to w Karpatach na rumuńsko-ukraińskim pograniczu.

Osobliwością tego miejsca są wywierzyska krasowe. Woda wypływa ze szczelin w jurajskich skałach wapiennych z tak dużą siłą, że podnosi piasek zalegający dno. Mieni się przy tym, zwłaszcza w słońcu, niebieską barwą.

Ani śladu informacji o ścieżce dydaktycznej, kierunku zwiedzania, ciekawostkach. Nic nie zachęca, by ruszyć na spacer piaszczystą drogą przez las. Chyba że ktoś wie, że warto.

Budynki pochowane od wiosny do jesieni w liściach teraz widać dokładnie. A sporo ciekawej przedwojennej architektury można zobaczyć w mieście zbudowanym od zera. Stacja kolejowa, poczta, apteka? Zatrzymajmy się przed kościołem.

Wszystkie materiały zamieszczone na naszym portalu chronione są prawem autorskim. Możesz skopiować je na własny użytek.
Jeśli chcesz rozpowszechniać je dla zysku bez zgody redakcji i autora – szukaj adwokata!