Wyszukiwna fraza: Sudety

Taką niecodzienną nazwę nadał górze Mieczysław Orłowicz w 1946 roku, kiedy trzeba było na nowo ponazywać i miasta i szczyty. A wymyślił ją dlatego, że na zboczach tej właśnie góry zbiegają się wododziały trzech mórz.

Podróż autobusem trwa 20 minut. W tym czasie na ekranie telewizora obejrzymy instruktaż bezpiecznej jazdy. Na starcie fasujemy sanki i rozpoczynamy długi, czterokilometrowy zjazd, prawie aż na przedmieścia miasteczka.

Gdy wydostaniemy się na Pláň pojawią się możliwości komponowania długich, spokojnych, ale wcale nie nudnych zjazdów. Tu znajdują się trasy rekomendowane przez FIS, na których rozgrywane są zawody.

Po obu stronach kolejki prowadzą trasy o podobnej skali trudności, choć jedna w dolnej części oznaczona jest jako trudna. Można jednak ten fragment ominąć przerzucając się łącznikiem na trasy po drugiej stronie kolejki

Na Śnieżkę da się wjechać krzesełkiem od strony Czeskiej z miejscowości Pecz pod Śnieżką. Od naszej strony można wjechać na Kopę (1350 m n.p.m.), dalej trzeba już pieszo. Latem to przyjemny spacerek, zimą może być trudną wyprawą.

Potężna wieża na szczycie wygląda bardzo kosmicznie, a jednocześnie dobrze się komponuje ze stożkowatym kształtem wierzchołka góry. Władze Liberca starają się o wpisanie konstrukcji na listę UNESCO. Na razie bez powodzenia.

Czy latem, czy zimą, wycieczka na Śnieżkę jest wyprawą turystyczną. Nie ma tu tras dla narciarzy, z kolejki korzystają jedynie ci, którzy umieją i lubią jeździć po nieprzetartych szlakach i piechurzy.

Czesi biegają na nartach. Przez cała zimę, szczególnie w weekendy, ale jest też sporo ludzi i w dzień powszedni. Biegają młodzi, biegają sportowcy, biegają rodzice z dziećmi i dziadkowie z wnukami. Zadziwiający to widok.

Choć trochę przytłoczone przez bardziej znanego sąsiada, stoki w Herlíkovicach-Bubákovie znajdują wielu amatorów. Trasy są bardzo dobrze przygotowane, nie ma wielkiego tłoku nawet w weekendy.

Regularnie odbywają się tu zawody pucharu świata w skokach narciarskich. To właśnie tu nasi kibice obrzucili kiedyś śnieżkami Svena Hannavalda, gdy ten próbował zagrozić Małyszowi...

Wszystkie materiały zamieszczone na naszym portalu chronione są prawem autorskim. Możesz skopiować je na własny użytek.
Jeśli chcesz rozpowszechniać je dla zysku bez zgody redakcji i autora – szukaj adwokata!