Gdyby tak stanąć na Siodełku pod Łomnicą, gdyby tak puścić się w dół, jednym zjazdem można by pokonać 1200 m różnicy poziomów i około sześć kilometrów. To już poważna sprawa.
Solisko ma ciekawszy profil, Furkotka jest bardziej monotonna, ale widokowa. Rozciąga się z niej panorama na południowe skłony Tatry z Krywaniem oraz na kotlinę Liptowską i zamykające ją od południa Niżne Tatry.
Po konsultacjach z Chałubińskim zaczęto skupować eksponaty. W 1888 roku Antoni Kocjan przywiózł z Zuberca 351 ptaków, 54 ssaki i wiele innych okazów. W tym czasie Chałubiński przekazał swoją kolekcję...
W czasie okupacji jezuici zostali wysiedleni z Zakopanego. Obraz Matki Boskiej Nieustającej pomocy wywieziono do Krakowa. Tam nazwano go obrazem Matki Bożej Wysiedlonej i uznano za cudowny.
Początkowo miała to być góralska mała chałupa. Witkiewiczowi jednak udało się namówić Gnatowskiego na dom w nowym stylu. „Kolibę” zbudowali miejscowi górale. Jej wnętrze wyposażono w stylowe meble i sprzęty, a nawet klamki i zamki.
W chacie tej, utworzono kolejną filię Muzeum Tatrzańskiego im. dr Tytusa Chałubińskiego, a udostępniono zwiedzającym 1 lipca 2009 roku. Celem tej stałej wystawy jest pokazanie korzeni stylu zakopiańskiego: budownictwa, sztuki i rzemiosła.
Witraże sfinansowali parafianie: witraż Matki Bożej ufundowały Marie, św. Jana – Janowie, św. Anny – Anny, a św. Józefa – Józefowie. W ołtarzu głównym jest postać św. Kazimierza Królewicza.
Przepiękne położenie ośrodka, u podnóża malowniczych Tatr Bielskich sprzyja wypoczynkowi tych, którym przyszło nauczać. Łagodne, rzec by można – płaskie stoki nie straszą początkujących.
Parafia Najświętszej Rodziny została utworzona w sierpniu 1846 roku. Wcześniej zakopiańczycy chodzili do Starego Kościoła. O utworzenie nowej parafii starali się właściciele dóbr zakopiańskich.
System TatrySki, który połączył pięć podtatrzańskich ośrodków narciarskich – białczańskie Banię, Kaniówkę i Kotelnicę oraz JurgówSki z Jurgowa i CzorsztynSki z Kluszkowiec – to dla narciarzy i snowboardzistów nowa jakość.