Ogromny zbiór najróżniejszych pojazdów wąskotorowych stoi wokół dawnej stacji kolejowej. Na tej ekspozycji zgromadzono najbogatszą w Europie kolekcję pojazdów o rozstawie szyn od 650 do 1000 mm.
Zwiedzanie Braszowa zaczęliśmy nietypowo od najstarszej cerkwii pod wezwaniem św. Mikołaja – Biserica Sfânta Nicolae. W jej kompleksie znajduje się Muzeum Pierwszej Rumuńskiej Szkoły z 1495 roku.
Bydgoska fabryka pieniędzy została założona w 1594 r. jako przedsiewzięcie prywatne, wkrótce jednak stała się mennicą królewską. W ciągu dziejów dwukrotnie była jedyną czynną mennicą państwową w Rzeczypospolitej.
W dawnych wiekach było tu ważne centrum handlowe na szlaku, którym transportowano wino na północ, do Polski. Produkowano tu też beczki na tokajskie wina. Od nazwy tej miejscowości przyjęto nawet miarę tokajskiego trunku – baryłka Gönc.
Planetarium w Pradze należy do największych na świecie. Główna, okrągła sala Cosmorama, o średnicy 23,5 metra pomieści 210 osób. Wysokość kopuły wynosi 15 metrów.
Strażacy leją wodę do okrągłego basenu: gaszą ogień. Symbolizuje go podświetlony na czerwono wodotrysk. To ponoć jedyny taki pomnik w Polsce. Odsłonięto go na 35-lecie mieszczącego się właśnie w tym mieście muzeum pożarnictwa.
Zamykające rynek kamieniczki pochodzą z XIX i XX wieku, niektóre ładnie zdobione. Północno zachodnim narożniku placu zobaczymy jednak bardzo stare, drewniane podcieniowe domy, a nad nimi – również drewnianą – wieżę kościoła. Takie domy otaczały kiedyś rakoniewicki rynek.
Gdyby nie spektakularny rozpad, Dzierżyński znalazłby pewnie miejsce w Kozłówce, jedynym w Polsce muzeum socrealizmu. Stanąłby może obok Lenina z Poronina?
Obchodzimy marinę by trafić na barcelońską plażę. Ma ponad cztery kilometry i… jest tworem sztucznym. Usypano ją na igrzyska w 1992 roku. Wtedy stworzono nowoczesny „Stary Port”, burząc opuszczone budynki i nabrzeża.
Zwiedzać można jedną ze sztolni. Wybrano taką, która służyła jedynie poszukiwaniom, uranu nigdy w niej nie wydobywano, bo go tu nie było. Jest więc bezpieczna, a promieniowanie pod ziemią nie przekracza poziomu obojętnego dla zdrowia.
