Mówi się ostatnio wiele o multikulturowości miasta. W Berlinie można spotkać mieszkańców z bardzo różnych stron świata. Szacuje się , że ponad 15 proc. mieszkańców to obcokrajowcy. Wśród nich najwięcej można spotkać Turków, drugie miejsce zajmują Polacy.
Hagia Sophia uważana jest za najwspanialszą budowlę pierwszego tysiąclecia naszej ery. Powstała na miejscu dwu wcześniejszych świątyń chrześcijańskich wzniesionych na północ od Wielkiego Pałacu cesarzy rzymskich i bizantyjskich.
A jednak choć mało prawdopodobne by Freud pamiętał dzieciństwo w Příborze, Příbor pamięta o wielkim krajaninie. Wiele tu freudowych odniesień, bo nie pamiątek. Główny plac w mieście, rynek, to plac Freuda – Freudovo náměstí...
Josef Váchal – był wyjątkowym, niesamowitym artystą niedocenionym za życia. A także poetą – wiersze pisał już jako 16-latek, pisarzem, znakomitym grafikiem i twórcą książek artystycznych. Traktował je jako specyficzne dzieło sztuki.
W Warszawie za peerelu było ponad 2 tys. neonów. Ożywiały miasto w czasach siermiężnego socjalizmu. Były często dziełami sztuki. W najlepszych dla nich latach 60. i 70. świetliste litery ozdabiały niemal każdy sklep, kawiarnię, bibliotekę i aptekę.
Milion eksponatów z ponad pięciu tysiącleci. Pochodzą one z ogromnego terytorium dawnego imperium otomańskiego obejmującego obszary od Bliskiego i Środkowego Wschodu, po Egipt i Bałkany.
Losy polskich emigrantów na przestrzeni wieków przedstawia wystawa muzealna. To placówka multimedialna, więc zwiedzanie nie nuży. Na razie zgromadzono ponad cztery tysiące eksponatów, z czego więcej niż połowę stanowią dary.
Świat Techniki odwiedza około 5 mln turystów rocznie. Jest tu również największe niekomercyjne kino 3D w Czechach z filmami przyrodniczymi i popularno-technicznymi, a także Teatr Wiedzy.
Kto wędruje śladami Marcina Lutra, musi odwiedzić zamek Wartburg w Turyngii. To tutaj właśnie, Luter przez dziesięć miesięcy tłumaczył Biblię na język niemiecki. Zresztą, zamek jest wart odwiedzin nie tylko ze względu na Lutra.
Ceglasty budynek w centrum stolicy Turyngii (kilkadziesiąt metrów od Placu Katedralnego) był więzieniem od 1779 roku. Po II wojnie światowej stał się więzieniem STASI.
