Nic tu nie było przypadkowe. Brama główna usytuowana jest od północy. Od niej poprowadzona została szeroka aleja platanowa na południe, dochodząca do kaplicy. To aleja z mroku (północy) do światła, do wieczności...
Apokalipsa wojny przerwała pamięć historyczną mieszkańców Szczecina. Nekropolia i jej pomniki jako znaki pamięci będące zwierciadłem cech kultury i systemu wartości poprzedników, były dla nowej społeczności obce.
Doświadczeniem wspólnym cmentarzy różnych kultur jest atmosfera spokoju. W takiej atmosferze znajdziemy się przekraczając bramę cmentarza Père Lachaise z klepsydrą i wiecznym ogniem – symbolami przemijania i nieśmiertelności.
Przez 126 lat istnienia pochowano tu milion dwieście tysięcy osób. Powierzchnia tego cmentarza to 114 hektarów, otaczające go wysokie mury maja pięć kilometrów. Aby obejść je dookoła trzeba by maszerować szybkim krokiem przez godzinę.
Cmentarz to szczególny. Na wzór dzielnicy, w której się znajduje zadbany, elegancki, burżuazyjny, stosunkowo mało odwiedzany. Miejsce to jest jak zawieszony ogród z widokiem na Wieżę Eiffla. Niewielki: powierzchnia ma tylko 1,7 ha, rośnie tu 100 drzew, jest 2600 grobów.
Podać paszport, patrzeć prosto, nie machać głową, nie zaglądać do środka, nie śmiać się... Młoda dziewczyna sprawiała zrazu przyjazne wrażenie, ale nie trwało to długo. Wypisujemy jedną bumagę, dostajemy dwie inne...
Urządzanie nekropolii w pobliżu dawnych szańców i żołnierskich mogił rozpoczęto w 1834 roku. Dwa lata później poświęcono cmentarz, przyspieszając jego otwarcie z powodu śmierci rosyjskiego gubernatora Nikity P. Pankratiewa.
Już na początku XIX wieku Katakumby były atrakcją turystyczną. Odwiedzali je Franciszek I, cesarz Austrii – w 1814 roku i Napoleon III, drugi cesarz Francji – w 1860 roku. Trasa dla zwiedzających ma 1,7 km. Korytarze są pod ulicami.
Cmentarz położony jest na dwu poziomach a przecina go wiadukt miejski – trudno więc go zwiedzać. Proponujemy spacer trasą, która pozwoli zobaczyć najciekawsze groby: nie ominiemy Słowackiego, Dalidy ani Lelewela.
To jedyny cmentarz prywatny w Paryżu. Mało kto tu zagląda, o obchodach rocznic wiedzą ci, których one dotyczą. Więcej ludzi przychodzi w Święto Zmarłych, a Amerykanie na grób ich bohatera, markiza de Lafayette?