Ostatnio dodane artykuły z kategorii: rzeki

Operacja, której ostatni epizod rozegrał się na Strekowej Górze, zapisała się w historii jako bitwa pod Wizną, patetycznie nazywana bywa polskimi Termopilami. Na szczycie pagórka zachowały się ruiny umocnień.

By wejść na klif z widocznymi tylko dla archeologów pozostałościami grodziska warto się zatrzymać na sporej polanie na zachód od centrum miejscowości. Jest tu parking, stoły, wiatka-estrada i wyraźnie wydeptana ścieżka nad urwisko.

Autorka: Anna Ochremiak

Pewniejsze i stabilniejsze wody rzeka niesie od Biecza i stąd nadaje się na amatorskie spływy od wiosny do jesieni z uwzględnieniem oczywiście okresowych wahań stanu wody. Równie dobrze może być jej za dużo jak i za mało.

Autorka: Anna Ochremiak

Jedni poprzestają na oglądaniu gardzieli z brzegu, inni wchodzą do lodowatej wody i wędrują w głąb kanionu. Są ponoć tacy, którzy przechodzą cały wąwóz, pewnie zależy to od poziomu wody.

Autorka: Anna Ochremiak

Z wieży widokowej jest ładna panorama na rozlewiska. W oddali płynie Biebrza, widać wieże kościoła w Goniądzu, na bliższym planie pozostałości carskiego Fortu II Twierdzy Osowiec.

Autorka: Anna Ochremiak

Udało nam się przejść tylko przez wąski pas lasu na skraj łąk. Mimo że zima była bezśnieżna, to i tak łąki są jednym wielkim trzęsawiskiem. W oddali widać wyznaczające ścieżkę tyczki, ale jesteśmy bez szans. Może trzeba wrócić tu latem?

Ogromna atrakcję stanowi bezpłatna przeprawa promowa na południowy brzeg Dunaju przez główny jego nurt. A są tam zagadkowe ramiona tej rzeki, lasy lęgowe ptactwa oraz wielkie jeziora z czystą wodą

Źródła rzeki Czarny Drim znajdują się u podnóża tego klasztoru św. Nauma w pobliżu Jeziora Ochrydzkiego. To około 30 podwodnych i 15 powierzchniowych źródeł tworzących jeziorko o powierzchni 30 ha i o największej głębokości 3,5 metra.

Bzura nie jest najpopularniejszym szlakiem kajakowym, nawet na Mazowszu. Jednak jest kilka firm, które organizują spływy i wypożyczają kajaki. Wycieczki rozpoczynają się nieco powyżej Łowicza.

Poziom wody był na tyle niski, że korzystanie z przepraw sprawiało ogromny kłopot. Niższy co najmniej metr od założonego przy budowie konstrukcji. Trzeba było skakać z pomostu na tratwę a potem wspinać się po drugiej stronie.

Wszystkie materiały zamieszczone na naszym portalu chronione są prawem autorskim. Możesz skopiować je na własny użytek.
Jeśli chcesz rozpowszechniać je dla zysku bez zgody redakcji i autora – szukaj adwokata!