Po prawej stronie rzeki, czyli od wschodu wznosi się 65-metrowa Kramnica, na lewym brzegu zaś niższa, 47-metrowa Obłazowa. Koryto i brzegi rzeki pokrywają przyniesione przez wodę z Tatr granitowe otoczaki.
Zaprezentują się zrzeszenia wodniackie: żeglarze, kajakarze, właściciele przeżywających drugą młodość tradycyjnych wiślanych pychówek z żaglem rozprzowym. Do Portu Czerniakowskiego spłyną jednostki z całego dorzecza Wisły.
„Buczyna nad Słupią” to chroniony obszar między korytem rzeki, a linią kolejową Ustka-Słupsk. Porasta go buczyna niżowa. Oprócz stuletnich buków, rośnie tu dąb szypułkowy i brzoza brodawkowata i wiele innych drzew.
Rejs łodzią po amazońskiej dżungli był czymś niezwykłym. Kierujący nią Indianin zapewniał, że tak wysokiego poziomu wody nie było od lat. I w wiele miejsc wpływa po raz pierwszy w życiu.
Ciekawostką jest, że popularna Śnieżka znalazła się dopiero na dziesiątym miejscu, a Źródło Łaby nie znalazło się na liście 21 najpiękniejszych miejsc. Turystów zauroczyły mniej zatłoczone, romantyczne zakątki.
Poniżej Groty Pana wypływa źródło Banias, jedno z trzech źródeł Jordanu, największej i najważniejszej rzeki Izraela i Palestyny. Jednak zabytków po dawnej świetności tego miejsca zachowało się niewiele.
Nie cumujemy, ograniczamy się do oglądania wyspiarskiej i nadbrzeżnej przyrody od strony wody. Brzegi rzeki zdobią dziurki gniazd jaskółek brzegówek. Puste już zupełnie o tej porze roku.
Może to źle, ale przybiliśmy do brzegu jednej z wysp. Nie my pierwsi. Łatwo to było poznać po obecnych nawet tam puszkach po o piwie i nadpalonych gałęziach drzew w miejscu, gdzie amatorzy dzikiej przyrody palili sobie ogniska.
Oznakowanie szlaku żeglugowego na Wiśle jest szczególne: odzwierciedla dawny podział kraju. W „austriackim zaborze” są tyczki biało-czarne i biało-czerwone. Na „pruskim” odcinku – boje. A „w Królestwie” – albo tak, albo tak.
Ponoć gdy łódź prowadziła wprawna ręka, żagiel rozprzowy przy pełnym wietrze pozwalał płynąć pod prąd. A teraz… Płynęłam współczesną pychówką, z prądem… w dół rzeki… ale przy pogodzie bezwietrznej, nie obyło się bez motorka.