Najdogodniejszym wejściem na Kicarz (704 m) wznoszący się ponad Piwniczną i Łomnicą Zdrój jest zielony szlak z Łomnicy. Im wyżej wchodzimy, tym ładniej ukazuje się dolina Łomniczanki. Widok stąd jest fantastyczny.
Zapowiadało się imponująco. Niestety, podczas powodzi w 1939 roku i w czasie II wojny światowej urządzenia zdrojowe zostały zniszczone a domy zburzone. Nigdy ich nie odbudowano. Może jeszcze nastaną lepsze czasy dla Łomnicy Zdroju…
Zastałam smutny widok. Jedna ogromna ruina nad którą wznosi się ładnie zadbana kaplica zdrojowa. Na placyku przed Domem Zdrojowym stoi muszla koncertowa, nieczynna fontanna, zakręcone ujęcie wody mineralnej?
Zmineralizowana woda z tego źródła zalecana jest do picia i kąpieli przy wielu schorzeniach: nerwicach, chorobach wrzodowych, chorobach dróg oddechowych… Przyjeżdżają ludzie z butelkami, kanistrami…
Niektórzy twierdzą, że w 1224 roku, w okolicy, nad Popradem, osiedlili się niemieccy rycerze zwani Ritterami i może w związku z tym postawiono budowlę obronną. Przypuszczeń jest wiele...
Na stoku tej góry znajduje się Jaskinia Zbójecka, w której – według ludowych podań, zbójnicy chowali swoje skarby. Jaskinia Zbójecka nazywana jest też czasami Diablą Dziurą i ma 40 metrów długości i 12 metrów głębokości.
Nowe inwestycje poszerzą zapewne możliwości zjazdowe w ośrodku Jaworzyna Krynicka, ale tylko jeśli nie będzie kłopotów ze śniegiem. Zlokalizowano je w dolnych partiach stacji narciarskiej.
Droga wspina się ostro. Po około godzinie wychodzimy na piękne beskidzkie polany. Na grzbiecie, właśnie na rozległej polanie znajduje się bacówka. Sprzed schroniska rozciąga się ładna panorama na pasmo Radziejowej i na Tatry.
Cały park pokryty jest siecią dróżek. Nie sposób od razu przejść wszystkimi. My wybieramy szlak edukacyjny. Wkrótce dołącza tu z lewej szlak niebieski prowadzący z Powroźnika. Droga jest szeroka, łagodna i bez śladów dzisiejszych wędrowców.
Wierchomla ma to do siebie, że startuje dość wcześnie. Pokrywa śniegu utrzymuje się tu z reguły od listopada do kwietnia, a temperatura jest tu na ogół aż o cztery stopnie niższa niż w sąsiednich miejscowościach.
