Polska - zachodniopomorskie
Ostatnio dodane artykuły

To piękny, dziki teren, wymagający chodzenia niemal na paluszkach. Cisza jest dojmująca, a w niej, ptasie śpiewy i nawoływania słyszy się jak z nastawionego na full odbiornika. Czasem ptaki można dojrzeć wśród zarośli rozlewiska.

Autorka: Anna Ochremiak

Na dojeździe do ronda, w kępie drzew stoi pomnik 15 południka. To głaz narzutowy z „globusem” i tablicą informującą, o co chodzi. Ale chociaż ma wyznaczać 15 południk, stoi ok. 220 m na zachód od przebiegu tej wyimaginowanej linii.

Autorka: Anna Ochremiak

Kurek z solanką odkręcony był trochę zbyt oszczędnie; trzeba było prawie nos wetknąć w tarninowe witki, by poczuć charakterystyczny zapach solankowego aerozolu. Ale może nie jest tak na co dzień...

Autorka: Anna Ochremiak

Budynek, bardzo ładnie odnowiony, właśnie dlatego zwraca uwagę. Na czerwonej tabliczce przy drzwiach czytam, że mieści się tu biblioteka. Drzwi uchylone, zaglądam do środka. Pod ścianą, w głębi rządek stanowisk komputerowych...

Autorka: Anna Ochremiak

Rezerwat został utworzony w celu ochrony kupy piachu i żwiru... czy ktoś dyskretnie poddaje w wątpliwość decyzje wojewody, czy próbuje mnie w ten sposób zachęcić, czy zniechęcić do zwiedzania rezerwatu…

Autor: Marek Nowak

Dworzec w Kołobrzegu otwarto w 1859 roku, razem z pierwszą linia kolejową, łączącą miasto i – wtedy jeszcze – twierdzę z resztą Prus. Prowadziła ona do Białogardu, skąd były już połączenia kolejowe do Szczecina i Koszalina.

Aranżację Jasnych Błoni – nazwanych na cześć darczyńcy Quistorp Aue – rozpoczęto w latach 1924-27 r., gdy trwała budowa gmachu Urzędu Prowincji. Planty zaprojektował Karl Weishaupt, który od 1921 r. zajmował stanowisko architekta miasta.

Te pierwsze zwiastuny wiosny mają maleńkie cebulki, a ileż w nich siły. Obfite opady śniegu były dla nich zbawieniem i ochroną. Pod śniegową pierzyną zapadły w stan hibernacji, a teraz odsłaniają się w takiej samej, jak przed miesiącem, krasie.

Jej samodzielność, zainteresowania zielarstwem, właściwościami leczniczymi roślin, kąpiele, wyjazdy na procesy, otaczanie się zwierzętami i rozmowy z nimi... wszystko to znalazło się w 74 zarzutach, które jej postawiono.

W 1946 r., w którym 24 września odnaleziono pod gruzami zamurowaną kryptę, rozpoczyna się ciąg dalszy historii losu nekropolii Gryfitów o kryminalnym wydźwięku. Poniewierające się luzem prochy i kości...

Wszystkie materiały zamieszczone na naszym portalu chronione są prawem autorskim. Możesz skopiować je na własny użytek.
Jeśli chcesz rozpowszechniać je dla zysku bez zgody redakcji i autora – szukaj adwokata!