Wyszukiwna fraza: II wojna światowa

Polski okręt znali wszyscy w Narwiku. O Gromie wie każde dziecko, zwłaszcza o epizodzie zestrzelenia celną artyleryjską salwą niemieckiej flagi ze swastyką wywieszonej przez Niemców na szczycie Fagernesfjelle.

26 marca 1943 roku w Warszawie żołnierze Grup Szturmowych Szarych Szeregów odbili z rąk niemieckich swojego kolegę, komendanta hufca Południe, Janka Bytnara „Rudego”. Kim był człowiek, dla którego ryzykowali życie?

Na centralnym placu stoi kamienny krzyż, a otaczają go – także kamienne – tablice, na których wykuto nazwiska poległych. Na jednej z płyt czytamy: „Poległym ku pamięci, żywym ku przestrodze”.

Już na wjeździe do Jastarni zobaczymy przy drodze, od strony morza, zasieki z drutu kolczastego i zapory przeciwczołgowe. To jednak już tylko zaproszenie do obejrzenia muzeum na wolnym powietrzu. Ciekawego nie tylko dla miłośników militariów.

Pierwszy raz przyjechałam do stolicy właśnie po to, by odnaleźć ślady ludzi, których życiorysy tak bardzo mnie zainspirowały. Z dworca skierowałam się w stronę ulicy Koszykowej. Tam mieszkał Tadeusz Zawadzki „Zośka”.

Błaskowizna to niewielka wieś na południowo-wschodnim brzegu jeziora najgłębszego w Polsce jeziora Hańcza. Ciągnie się wzdłuż jednej ulicy nad jego brzegiem aż do wypływu z jeziora rzeki Czarna Hańcza. Blisko stąd do przyrodniczych atrakcji.

Katedrę postawili w latach 1613-21 jezuici jako kościół dla prowadzonej przez nich od 1603 roku szkoły. Jest w stylu późnogotyckim, ale posiada też elementy holenderskiego renesansu i wczesnego baroku.

Teraz czołg stoi w skansenie militarnym należącym do Muzeum Historycznego. Jego miejsce zajęła kompozycja pomników bł. Jana Pawła II, św. Jana z Dukli i tzw. Krzyża Pojednania. Ponad nim wznosi się kościół i klasztor bernardynów.

W 1972 roku, w warszawskim kinie „Ochota” pokazywano krótki film o kilińszczakach. Była tam migawka z mszy polowej. – Ależ to mój tryptyk – rozległo się na sali. W ten sposób Jan Zamoyski dowiedział się, że jego ołtarz przetrwał wojnę.

Gdy z przeprawy spojrzymy w dół rzeki, zobaczymy starą żelazną konstrukcję, wygiętą i oberwaną. Most wysadzono w 1945 roku i tak już pozostał.

Wszystkie materiały zamieszczone na naszym portalu chronione są prawem autorskim. Możesz skopiować je na własny użytek.
Jeśli chcesz rozpowszechniać je dla zysku bez zgody redakcji i autora – szukaj adwokata!