Cmentarz zaprojektował słowacki architekt Dušan Jurkovič, autorwielu wojennych nekropolii, które cechuje lekkość i nawiązywanie do słowiańskich tradycji budownictwa.
Za bramą, pośrodku cmentarza stoi wysoki kamienny pomnik z krzyżem i tablicami z inskrypcjami. Pomnik zaprojektował Gustaw Ludwig. W trzech szeregach ustawione są groby oficerskie. Mniejsze są groby żołnierskie. Inne nagrobki to betonowe stele umieszczone na kamiennym postumencie.
To miejsce spoczynku ofiar I wojny światowej, poległych w latach 1914-1915. Pochowani są żołnierze armii Austro-Węgier i Rosji. Cmentarz znajdziemy w lasku ponad wsią Krempna, powyżej budynku dyrekcji Magurskiego Parku Narodowego.
Cmentarz (największy w Galicji Zachodniej) powstał w latach 1917-1918 i jest położony na Szlaku Fontu Wschodniego I wojny światowej. Jego założenie przestrzenne jest dziełem polskiego rzeźbiarza Jana Szczepkowskiego
Cmentarz nr 60, bo taki ma numer, założono w miejscu walk z maja 1915 roku. Leży na trasie samochodowej prowadzącej z Gorlic w kierunku granicy ze Słowacją i na pieszym niebieskim szlaku z Magury Małastowskiej do Banicy.
„Wystawa pamiątek wojennych. Bitwa Gorlicka 1915” jest opowieścią o mieście uwikłanym w historię świata, w której bohaterami byli nie tylko żołnierze, ale także gorliczanie i mieszkańcy tutejszego regionu.
Będzie tak, jak 98 lat temu, podczas pierwszej wojny światowej. Tyle, że współcześnie na plac boju wyjdą specjalizujący się w epoce rekonstruktorzy. Wtedy toczyła się tu najprawdziwsza, jedna z większych i bardziej krwawych operacji wojskowych tamtej wojny.
Tu pochowani są Samuel i Paraskewa Kryniccy. Ich kamienny nagrobek opatrzony jest wspólnym zdjęciem. Reprodukcja tej fotografii ilustruje większość wydawnictw dotyczących historii i kultury Łemków, zarówno dawnych, jak i współczesnych.
Każdy z czterystu cmentarzy zyskał architektoniczną oprawę, a o jej stylu decydował talent architekta. Najbardziej znane są lekkie, nawiązujące do ludowej architektury drewniane konstrukcje Dušana Jurkoviča i ciężkie, monumentalne, kamienne pomniki Hansa Mayra.
Schylamy głowy, wchodzimy pod dach, stajemy na kamiennej posadzce. Naturalny kamień świetnie harmonizuje ze starym drewnem modrzewiowych ścian. Spomiędzy belek i gontów dyskretnie wystają końcówki instalacji przeciwpożarowej.