Mimo bardzo ruchliwej w ciągu dnia głównej ulicy, oraz nawet czteropiętrowej zabudowy w Entelbuch podkreśla się wiejskość nawet w nazwach. Chociażby w Drogerii Wiejskiej (Dorf Drogerie), niewiele gorzej zaopatrzonej od wielkomiejskich.
W wydzielonej łazience znajduje się dwuosobowa kadź, do której oprócz wody wlewany jest słód i drożdże piwne – już nie nadające się do produkcji piwa, a znakomite podobno do celów kosmetycznych.
Miasto zbudowane jest amfiteatralnie. Zabudowa jest bardzo ciasna. Ogromne hotele, a każdy z basenem, wille, apartamenty, pokoje gościnne. Zejście do morza jest strome i czasem odległe...
Neogotycki pałac Pusłowskich w Kosowie Poleskim na Białorusi, zbudowany na wzgórzu w odległości kilkuset metrów na zachód od dworku Kościuszków w Mereczowszczyźnie. Trwa właśnie jego odbudowa.
Trwające ponad 12 lat prace rekonstrukcyjne dobiegły końca w roku 2011, a zamek powrócił do stanu swojej dawnej świetności. Został udostępniony turystom, powstaje w nim muzeum.
To jedna z najwspanialszych rezydencji magnackich w Polsce. Prowadzi do niej brama z wieżą zegarową usytuowana od zachodu, co miało symbolizować otwarcie na Europę. A przecież nikt nie śnił jeszcze o Unii Europejskiej!
Do końca lat 70. budynek był jeszcze w dość dobrym stanie, szybko jednak zaczął się sypać i popadać w ruinę, gdy szkołę przeniesiono do nowej siedziby. W 1995 roku trafił w prywatne ręce.
Według starej legendy miejsce to odkrył pątnik Bankó w roku 1630. Dzięki wodzie mineralnej wyleczył sobie wzrok. Z faktów wynika, że początki zorganizowanego ruchu podróżnych do tutejszych wód leczniczych sięgają roku 1703.
Wystarczy znaleźć się na Placu Poczdamskim, aby z niekłamanym uznaniem zachwycić się nowoczesną architekturą miasta. Podziemny Dworzec Poczdamski,obok zdaje się „fruwać” oszklony dach, w którym szkło utrzymują metalowe liny i drągi.
To doskonale, że podupadły pałac odremontowano i jest on wykorzystywany na cele hotelowe. Ale robienie z tego, a takie można odnieść wrażenie, jakiegoś szczególnie cennego zabytku historycznego, uważam za przesadę.