Ostatnio dodane artykuły z kategorii: hotele w zabytkach

Według starej legendy miejsce to odkrył pątnik Bankó w roku 1630. Dzięki wodzie mineralnej wyleczył sobie wzrok. Z faktów wynika, że początki zorganizowanego ruchu podróżnych do tutejszych wód leczniczych sięgają roku 1703.

Wystarczy znaleźć się na Placu Poczdamskim, aby z niekłamanym uznaniem zachwycić się nowoczesną architekturą miasta. Podziemny Dworzec Poczdamski,obok zdaje się „fruwać” oszklony dach, w którym szkło utrzymują metalowe liny i drągi.

To doskonale, że podupadły pałac odremontowano i jest on wykorzystywany na cele hotelowe. Ale robienie z tego, a takie można odnieść wrażenie, jakiegoś szczególnie cennego zabytku historycznego, uważam za przesadę.

Urocze, przypominające w wielu fragmentach portugalskie i miasta, i miasteczka, chociaż także z chińskimi domieszkami, jest zabytkowe centrum Makau. Wraz z ponad 20. zabytkami i placami od 2005 r. znajduje się ono na liście UNESCO.

W 2001 r. otwarto Galerię Zamek – Oddział Muzeum Warmii i Mazur w Olsztynie. Gromadzi ona i eksponuje kolekcję malarstwa, rysunku i grafiki, rzeźby, fotografii. W zamku działa również hotel.

Po wojnie najpierw mieściło się nadleśnictwo, a potem szkoła. Od tamtej pory zamek stał pusty i niszczał. Próbowano go ratować, ale z braku środków prace przerwano. W 1990 r. zamek kupił prywatny właściciel i uruchomił hotel.

Pałac okazał się ładną, sporą budowlą – głównym obiektem starego założenia parkowo-pałacowego, któremu aktualni właściciele przywracają dawną świetność. Pałac jest już zrewaloryzowany, w parku pozostało jeszcze sporo do zrobienia.

Autorka: Anna Ochremiak

Dziś zobaczymy tu jedną z piękniejszych starówek na Słowacji. Wrzecionowaty, charakterystyczny dla Spisza rynek nadal otaczają renesansowe, stojące na gotyckich podwalinach dwukondygnacyjne kamienice.

W 1928 roku sanatorium Dłuskich przejęło Ministerstwo Spraw Wojskowych i przekształciło je w Wojskowe Domy Wypoczynkowe – WDW. Obecnie to Wojskowy Zespół Wypoczynkowy (WZW) – „Kościelisko”.

Już widać duża polanę a przy niej ogromne skały. To Brama Krakowska. Nazwa jej wywodzi się od szlaku handlowego, który miał tędy przechodzić do Krakowa. Z polany jest fantastyczny widok na grupy skalne po drugiej stronie potoku.

Wszystkie materiały zamieszczone na naszym portalu chronione są prawem autorskim. Możesz skopiować je na własny użytek.
Jeśli chcesz rozpowszechniać je dla zysku bez zgody redakcji i autora – szukaj adwokata!