Ostatnio dodane artykuły z kategorii: parki i ogrody

Pałac okazał się ładną, sporą budowlą – głównym obiektem starego założenia parkowo-pałacowego, któremu aktualni właściciele przywracają dawną świetność. Pałac jest już zrewaloryzowany, w parku pozostało jeszcze sporo do zrobienia.

Dawidia chińska, szczególne drzewo, wpisane do Światowej Czerwonej Księgi roślin ginących i zagrożonych, jest symbolem Ogrodu Dendrologicznego w Przelewicach. Kwiaty dawidii są elementem herbu gminy.

Najpiękniej jest tu w maju, kiedy wszystko kwitnie. Rośnie tu ponad 50 gatunków roślin pochodzących z Japonii i Azji Wschodniej. Rozległe polany, strumienie, stawek, mostki, skupiska rododendronów i azalii, rosarium przyciągają wielu spacerowiczów.

Porośnięty jest starymi drzewami i krzewami, alejki w nim wytyczono jeszcze w XIX wieku. Są tu wielkie żeliwne fontanny w kształcie pater na owoce, z górnych kondygnacji których spada woda. A także sporo ławek, na których można odpocząć.

Piękna pergola w kształcie podkowy pochodzi również z początku XX wieku. Ma długość ponad 700 metrów i otacza staw z fontanną. Jest to popularne miejsce spacerowe. W lecie organizowane są tu nocne spektakle „Grające fontanny”.

Pomnik ofiar Katynia zajmuje obszar 380 m kw. To krzyż ułożony z szarej kostki granitowej. Liczba kostek odpowiada liczbie zamordowanych – ponad 22 tysiące. Cztery postumenty tworzą symboliczny grobowiec.

Rodowici Tajwańczycy nie mieli swojej reprezentacji politycznej, bezlitośnie tępiony był ich język i kultura. Opozycja pod hasłem zagrożenia komunistycznego była więziona i likwidowana. W partii Kuomintang przeprowadzał czystki...

Jest co podziwiać. Ale tylko z zewnątrz. Wnętrze zostało wyprute z pałacowej świetności. Remont przeprowadzony w latach 70. XX w. zamienił – między innymi – drewniane schody na żelbetonowe, bardziej zapewne pasujące do wojskowych butów.

Dziś jeszcze Chateau de Vincennes, pomimo zniszczeń dokonanych przez hitlerowskie bomby w 1944 roku, imponuje ogromem i obronnymi murami nad z głęboką, chociaż już suchą fosą.

Autorka: Barbara Doktór

Za czasów Jana Klemensa Branickiego gościli tu królowie August III Sas oraz Stanisław August - brat hetmanowej Izabeli z Poniatowskich Branickiej. Barokowy pałacyk w Choroszczy okres największej świetności dawno ma za sobą, ale dziś za to może tu przyjechać każdy.

Wszystkie materiały zamieszczone na naszym portalu chronione są prawem autorskim. Możesz skopiować je na własny użytek.
Jeśli chcesz rozpowszechniać je dla zysku bez zgody redakcji i autora – szukaj adwokata!