Torfowisko pod Zieleńcem jest największym takim obszarem w polskich Sudetach. Krajobraz zabagnionych obszarów, odkrytych lub porośniętych rzadkim lasem porównywany jest do syberyjskiej tundry. I jest bardzo ciekawy.
Bagno Całowanie jest jednym z największych torfowisk niskich na Mazowszu. Ma powierzchnię ok 3 tys. ha, długie jest na 15 km i szerokie na 3 km. Miąższość złóż torfowych na sięga tu 4 m...
To pozostałość po dawnej Puszczy Osieckiej. Piaszczyste zalesione wydmy sąsiadują tu z terenami podmokłymi. W obniżeniach bagna, śródleśne jeziorka i torfowiska.
Ścieżka zawdzięcza swoją intrygującą nazwę rosnącej tu kiedyś pomnikowej sośnie gonnej (tak to się chyba odmienia?) Małgosi. Wyczytałam że – niestety – Małgosia jest już złomem, czyli martwym sterczącym pniem złamanego drzewa.
By wejść na klif z widocznymi tylko dla archeologów pozostałościami grodziska warto się zatrzymać na sporej polanie na zachód od centrum miejscowości. Jest tu parking, stoły, wiatka-estrada i wyraźnie wydeptana ścieżka nad urwisko.
Najkrótsza droga na Ślężę prowadzi z przełęczy Tąpadła. Ja jednak wybrałem podejście z Sobótki. Prawie dwukrotnie dłuższe ale prowadzące obok słynnych pradawnych kamiennych rzeźb przedstawiających Pannę z rybą i Niedźwiedzia.
Pewniejsze i stabilniejsze wody rzeka niesie od Biecza i stąd nadaje się na amatorskie spływy od wiosny do jesieni z uwzględnieniem oczywiście okresowych wahań stanu wody. Równie dobrze może być jej za dużo jak i za mało.
Cergowa, zwana też Wielką Górą, wznosi się tylko 716 m n.p.m., ale 400 m ponad dolinę, w której leży Dukla. Dlatego na swoją nazwę zasługuje w zupełności. To jeden z wydatniejszych i piękniejszych szczytów w Beskidzie Niskim.
Kompleksy skalne pocięte są uskokami, niewielkimi rowami tektonicznymi. A nam w to graj! Nic bardziej nie cieszy oka geologa, jak urozmaicona rzeźba terenu. Jest to jeden z najpiękniejszych odcinków całej trasy. Istny raj dla fotografów!
Największą atrakcją spaceru jest możliwość obserwowania ptaszysk, preferujących środowisko wodne. Widziałam łabędzie, czaple i jakiegoś drapieżcę (może bielika?), słyszałam dudnienie bąka. Drobnicy, niestety, nie odróżniam...