Anna Derecki Artykułów: 50

Avatar photo

Kiedyś, gdy pracowałam w biurze, odkreślałam dni pozostałe do wakacji i wyjazdu w specjalnym kalendarzu. Cały rok planowałam podróże. Dziś oprowadzam podróżników we Francji – jestem przewodnikiem. 

Urodziłam się w Warszawie i tam skończyłam wspaniałą podstawówkę nr 211 im. Janusza Korczaka na Nowym Świecie, oraz Liceum Batorego. Tam też nie dostałam się na iberystykę i przyjechałam do Paryża z trzymiesięczną wizą aby podszlifować francuski. Szybko się dowiedziałam, że jeżeli zdam egzamin z francuskiego dla cudzoziemców chcących studiować we Francji, przyjęta będę na Sorbonę.

I tak się stało. Studiowałam literaturę współczesną, po skończeniu studiów wyszłam za mąż, i tak się potoczyło. Potem studiowałam jeszcze turystykę i kulturoznawstwo na Sorbonie, zdałam państwowy egzamin, by otrzymać licencję przewodnika i dziś moja praca to pasja. Od 15 lat oprowadzam grupy, grupki i rodziny po Paryżu, muzeach, pałacu i ogrodach Wersalu, wyjeżdżam z grupami w Dolinę Loary, do Normandii i w inne regiony Francji. Paryż jest teraz moim drugim domem, wszystko mnie tu interesuje: historia, architektura, sztuka, życie codzienne, moda, różnorodność miasta i jego mieszkańców, socjologia, polityka.

Podróżuję, gdy mam czas. Lubię przyrodę, ale najbardziej interesuje mnie to co stworzyli ludzie, dlatego przeważnie jadę do miast, choć lubię samotność i kontemplację, odżywam w lesie, kocham góry.

Pisuję krótkie teksty do Otwartego Przewodnika Krajoznawczego, oczywiście o Paryżu i Francji. Moim ukochanym krajem są Włochy, a wielką miłością Iran. Marzę jeszcze o Lizbonie, Samarkandzie, kiedyś chciałabym zobaczyć Japonię, Amerykę Południową i pomieszkać wiele miesięcy w Toskanii i w Teheranie…

Chciałabym też dostać drugie życie, ale jeszcze nie wiem jak to załatwić…


Anna Derecki zmarła 11 marca 2018 r.
Została pochowana na cmentarzu Père-Lachaise w Paryżu.

Artykuły:
Autorka: Anna Derecki

Młoda wdowa do końca życie nosiła kolory żałoby, chodziła w bieli i czerni. Król Franciszek I polecił jej opiekę nad młodym następcą tronu... Wkrótce stali się sławną w historii Francji parą kochanków. Henryk II do końca życia kochał ...

Autorka: Anna Derecki

Paryżanie kochają tu spacerować. Każdy na swój sposób podziwia tę wyjątkową instytucję, w której zgromadzono rośliny, zwierzęta i minerały, by je studiować, badać i zrozumieć.

Autorka: Anna Derecki

Pierwsze fontanny miały doczepiony cynowy kubek, paryżanie popijali tę pyszną, źródlaną wodę na miejscu. Z czasem uznano ten proceder za mało higieniczny i dziś musimy mieć własne naczynko.Woda jest natomiast bardzo czysta, zdrowa.

Autorka: Anna Derecki

Ludwika XVI ścięto 21 stycznia 1793 roku o godzinie 10.22. Nie zdążył przemówić do ludu, werble zagłuszyły jego słowa. Dziś nie ma już śladu po gilotynie, ale dyskretnie, rokrocznie, zbierają się w tym miejscu zwolennicy monarchii...

Autorka: Anna Derecki

20 000 stałych mieszkańców zajmuje 600 000 metrów kwadratowych. Lubią tu żyć, bo jest cicho mimo dużej liczby biur, jest świetny transport, wszystkie sklepy, wiele imprez, ciekawe widoki. La Défense to też miejsce żywe...

Autorka: Anna Derecki

Osiem dzwonów zawiśnie w Wieży Północnej, a nowy tzw. burdonowy dzwon zamieszka w Wieży Południowej. Wisi tu już jeden z najznakomitszych dzwonów Europy – Emanuel, siedemnastowieczny, o pięknym brzmieniu.

Autorka: Anna Derecki

Znajduje się tu dziś 5220 grobów, w których spoczywa około 15 tysięcy zmarłych. Wśród brzóz i sosen cmentarz ten nie przypomina żadnego innego w Paryżu czy okolicach. Jak na każdym cmentarzu, leżą tu znani oraz zwykli ludzie. Znanych jest wielu.

Autorka: Anna Derecki

Rokrocznie mieszkańcy Paryża uczestniczą w hucznych obchodach Chińskiego Nowego Roku. Odbywają się liczne imprezy, najważniejszą jest parada smoków, co dziś pasuje szczególnie – weszliśmy w rok Wodnego Smoka.

Autorka: Anna Derecki

George Whitman przybył do Paryża w 1948 roku w wieku 34 lat. Był niedoszłym dziennikarzem, ale przede wszystkim, zanim zarzucił kotwicę nad Sekwaną, dużo podróżował. Dlatego o nim tu piszę.

Autorka: Anna Derecki

250 elektrycznych samochodzików i tyleż samo stacji. Na każdej stacji kilka „słupków” do których doczepione jest auto. Do maja liczba pojazdów ma wzrosnąć do 1740, a stacji do 1100, będzie około 5000 słupków.

Wszystkie materiały zamieszczone na naszym portalu chronione są prawem autorskim. Możesz skopiować je na własny użytek.
Jeśli chcesz rozpowszechniać je dla zysku bez zgody redakcji i autora – szukaj adwokata!