- regiony:
Monreale, czyli Królewska Góra, we wczesnym średniowieczu była królewskim miejscem polowań. Z góry położonej na wysokości 310 m n.p.m. spogląda się na Palermo i dolinę Conca d'Oro.
Król osobiście czuwał nad budową kaplicy. Zatrudnił do niej zapewne najbardziej twórczych rzemieślników. Powstało dzieło harmonijnie łączące elementy bazylik romańskich i świątyń obrządku greckiego z motywami orientalnymi.
Fiuggi słynie z mineralnych wód. Butelkowaną tutejszą wodę można kupić wszędzie we Włoszech, ale spożywanie jej na miejscu z odpowiednią dietą i długimi spacerami po uzdrowisku dopełnia kuracji.
Oglądając muzealne artefakty, spacerując po archeologicznych stanowiskach warto sobie uzmysłowić, że widnieje na nich niewidoczny podpis, że są efektem marzeń, dążeń, pracy i własnych pieniędzy konkretnych ludzi...
Codziennie w południe przez 12 minut system dźwigni, przeciwwag, kół zębatych wprawia w ruch posągi z brązu umieszczone w oknach kondygnacji fasady dzwonnicy. To przemyślany spektakl.
Odradzająca się jak feniks z popiołów katedra w Mesynie jest mimo zniszczeń kościołem fascynującym. Przytłaczająca większość jej konstrukcji i dekoracji jest rekonstrukcją. Wartość części oryginalnych jest w tym aspekcie nieoceniona.
Mesyna uważana jest za najbardziej nieszczęśliwe miasto Sycylii. Doświadczyła wiele katastrof z ręki ludzi, kataklizmów i epidemii głodu i zarazy. I zawsze odradzała się ze zgliszcz.
Kompleks św. Klary z założenia był jak cytadela – ogromny i samowystarczalny. Najbardziej obszerną część kompleksu stanowią oczywiście klasztory. Ewenementem jest usytuowanie w jednym zespole dwóch zgromadzeń: klarysek i franciszkanów.
Jedni poprzestają na oglądaniu gardzieli z brzegu, inni wchodzą do lodowatej wody i wędrują w głąb kanionu. Są ponoć tacy, którzy przechodzą cały wąwóz, pewnie zależy to od poziomu wody.
Kompleks Donnaregina jest zespołem unikalnym o pięknej architekturze najstarszego średniowiecznego kościoła w Neapolu i kościoła siedemnastowiecznego, wybudowanego w epoce szaleństwa barokizacji.