Wyszukiwna fraza: Pomorze Zachodnie

W latach 1870-1907 Połczyn stał się znanym ośrodkiem leczenia borowiną – to wówczas powstały istniejące do dzisiaj sanatoria – i w 1920 otrzymał do nazwy dopełnienie: Zdrój. W 1930 roku Bad Polzin liczył tylko 1187 mieszkańców, a przyjmował 11 tys. kuracjuszy rocznie.

Dębowe, poczernione belki ładnie kontrastują z wypełnionymi cegłą i pobielonymi przestrzeniami. Całość kryje czerwony dach z dachówki ułożonej w rybią łuskę. Ostrołukowe małe okienka przydają kościołowi archaicznego wyglądu.

Na siedzibę uczelni wybrano Pałac pod Globusem przy Placu Orła Białego. Sam plac i jego najbliższa okolica to ciekawy zakątek Szczecina. Dzięki Akademii Sztuk ma tu powstać kwartał sztuki.

Olbrzymi zespół klasztorny w Kołbaczu był pierwszą świątynią wybudowaną na Pomorzu z cegły, która przywędrowała tutaj wraz z Duńczykami. Zakon rozpoczął budowę klasztoru w 1210 r.

Kołobrzeski Las to leśno-bagienne tereny na wschód od miasta. Dzika przyroda gospodaruje niepodzielnie tuż za ostatnimi zabudowaniami uzdrowiska. Ścieżka dla pieszych i cyklistów jest płynną kontynuacją alejek parku nadmorskiego.

Pomnik odsłonięto w 1963 r. Zaślubiny były symbolem uzyskania przez Polskę dostępu do morza. Miały miejsce 18 marca 1945 roku, w dniu, w którym żołnierze I Armii Wojska Polskiego i I Frontu Białoruskiego zdobyli Kołobrzeg.

Nie ma wyraźnego centrum, a jej zabudowania rozrzucone są po lesie. Duży kompleks lasów sosnowych otaczający miejscowość w połączeniu z morskim powietrzem wpływają na specyficzny mikroklimat.

Nazwiska zidentyfikowanych żołnierzy wyryte są na tablicach. Zgodnie z porozumieniem polsko-niemieckim zapisane jest tylko imię, nazwisko, daty urodzin i śmierci. Nie podaje się stopnia wojskowego ani formacji.

Aby zobaczyć ten delikates trzeba popłynąć w rejon Inoujścia na Jeziorze Dąbskim. To tutaj, na mieliźnie jeziora, które ma w tym miejscu około trzech metrów głębokości, spoczął dziewięćdziesięciometrowej długości kadłub statku z betonu – betonowca.

Czterokilometrowa ulica Grunwaldzka w sezonie płynie nieprzerwanym potokiem ludzkim. Jest tu wszystko, czego wczasowicz zapragnie: od świeżej ryby, po chińską tandetę. Malarze malują portrety, uliczni artyści chwalą się tym, co potrafią najlepiej.

Wszystkie materiały zamieszczone na naszym portalu chronione są prawem autorskim. Możesz skopiować je na własny użytek.
Jeśli chcesz rozpowszechniać je dla zysku bez zgody redakcji i autora – szukaj adwokata!