Dębowe, poczernione belki ładnie kontrastują z wypełnionymi cegłą i pobielonymi przestrzeniami. Całość kryje czerwony dach z dachówki ułożonej w rybią łuskę. Ostrołukowe małe okienka przydają kościołowi archaicznego wyglądu.
Na siedzibę uczelni wybrano Pałac pod Globusem przy Placu Orła Białego. Sam plac i jego najbliższa okolica to ciekawy zakątek Szczecina. Dzięki Akademii Sztuk ma tu powstać kwartał sztuki.
Olbrzymi zespół klasztorny w Kołbaczu był pierwszą świątynią wybudowaną na Pomorzu z cegły, która przywędrowała tutaj wraz z Duńczykami. Zakon rozpoczął budowę klasztoru w 1210 r.
Kołobrzeski Las to leśno-bagienne tereny na wschód od miasta. Dzika przyroda gospodaruje niepodzielnie tuż za ostatnimi zabudowaniami uzdrowiska. Ścieżka dla pieszych i cyklistów jest płynną kontynuacją alejek parku nadmorskiego.
Pomnik odsłonięto w 1963 r. Zaślubiny były symbolem uzyskania przez Polskę dostępu do morza. Miały miejsce 18 marca 1945 roku, w dniu, w którym żołnierze I Armii Wojska Polskiego i I Frontu Białoruskiego zdobyli Kołobrzeg.
Nie ma wyraźnego centrum, a jej zabudowania rozrzucone są po lesie. Duży kompleks lasów sosnowych otaczający miejscowość w połączeniu z morskim powietrzem wpływają na specyficzny mikroklimat.
Nazwiska zidentyfikowanych żołnierzy wyryte są na tablicach. Zgodnie z porozumieniem polsko-niemieckim zapisane jest tylko imię, nazwisko, daty urodzin i śmierci. Nie podaje się stopnia wojskowego ani formacji.
Aby zobaczyć ten delikates trzeba popłynąć w rejon Inoujścia na Jeziorze Dąbskim. To tutaj, na mieliźnie jeziora, które ma w tym miejscu około trzech metrów głębokości, spoczął dziewięćdziesięciometrowej długości kadłub statku z betonu – betonowca.
Czterokilometrowa ulica Grunwaldzka w sezonie płynie nieprzerwanym potokiem ludzkim. Jest tu wszystko, czego wczasowicz zapragnie: od świeżej ryby, po chińską tandetę. Malarze malują portrety, uliczni artyści chwalą się tym, co potrafią najlepiej.
Może niedawna wizyta w niemieckich kurortach tuż za miedzą – czystych, bogatych, eleganckich – spowodowała, że perła polskiego wybrzeża sprawiła na mnie przygnębiające wrażenie…