Są wśród domy murowane, są drewniane, niektóre powstały na przełomie XIX i XX wieku, mają więc już ponad sto lat. Nad tym wszystkim dominuje architektoniczny nieład, choć układ urbanistyczny miasteczka zachował się od XVI wieku.
W tutejszej farze odbył się w roku 1422 ślub sędziwego króla Władysława II Jagiełły i młodziutkiej księżny Sofi Holszańskiej, późniejszej matki królów. W kościele tym ochrzczony został też Adam Mickiewicz.
W środku, na ścianach uwagę przykuwają dziesiątki jeśli nie setki obrazów i obrazków różnej wielkości. To wota dla Maryi w podzięce za uratowanie z morskich odmętów. Każdy obrazek opowiada osobną historię cudu...
Watykan nie uznał jeszcze oficjalnie Međugorje za miejsce objawień. Ale podobno Matka Boska ukazuje się tucodziennie i to jest głównym powodem przybywania tysięcy pielgrzymów ze wszystkich zakątków świata.
Budowę klasztoru rozpoczęto po przybyciu karmelitów do Berdyczowa w 1634 r. Sponsor podarował im obraz Matki Boskiej Śnieżnej – kopię jej wizerunku z rzymskiego kościoła Santa Maria della Neve. Słynący, dodam, łaskami w rodzinie Tyszkiewiczów.
Na górującej nad tą ukraińską wsią skale wznosi się klasztor i świątynia greckokatolicka o.o. bazylianów. I chociaż początki kultu sięgają 1570 roku, to przekształciło się w centrum odpustowo-pielgrzymkowe dopiero na początku XXI wieku.
Oglądając zdjęcia przedstawiające wnętrze kościoła, byłam nim zachwycona. Niestety, jest on, jak niemal wszystkie w Polsce, pilnie strzeżony, aby przypadkiem turysta nie wszedł do środka. Zostaje tylko specjalnie wybrać się na mszę niedzielną do Rabki...
Szacuje się, że wydobyto ogółem 3,6 mln ton rud srebra i 750 mln ton ołowiu. Później znaleziono i eksploatowano tu rudę uranową. Wysyłano ją do Związku Radzieckiego, co było jedną z najściślej strzeżonych tajemnic.
Kościerzyna jest podobno jedynym miastem w Europie, w którym w jednej parafii są dwa sanktuaria: Matki Boskiej Kościerskiej Królowej Rodzin i Matki Boskiej Bolesnej Królowej Anielskiej.
Trudno uwierzyć, że niegdyś było to miasto ważne w naszej historii, do którego zjeżdżali królowie, książęta i papiescy legaci. A tutejsze opactwo należało do najbogatszych instytucji kościelnych na Mazowszu.