Ostatnio dodane artykuły z kategorii: architektura sakralna

Mingun leży na prawym brzegu rzeki, płynie się do niego łodziami. Sławny dzwon przyciąga mnóstwo turystów. Każdy może w niego uderzyć drewnianą pałką aby usłyszeć jego dźwięk. Ale nie tylko on zasługuje tu na uwagę...

Drewniany most dla pieszych U Bein wiedzie przez jezioro Taungthman. Zbudowano go ponad 200 lat temu na wbitych w dno palach z drewna tekowego. To droga komunikacyjna dla okolicznej ludności, ale i jedna z atrakcji turystycznych Birmy.

Teraz pustelnia jest już zamykana. Wiele lat temu udało mi się tam być, bo wejście nie było zamknięte. Wewnątrz zachował się ołtarzyk bł. Salomei i resztki dekoracji stiukowej. W kącie celi jest Góra Kalwaria i Grób Chrystusa.

Miasto zbudowane jako stolica Birmy w 1782 roku, opuszczone zostało 77 lat później. Król przeniósł, po zapoznaniu się z horoskopami nadwornych wróżbitów, na nowe miejsce nie tylko stolicę, ale również znaczną część drewnianego zespołu pałacowego.

Cały zespół architektoniczny świątyni Banteay Srei jest prawdziwym cackiem średniowiecznej architektury khmerskiej. Daje przedsmak znacznie sławniejszych i zbudowanych później świątyń, jakie zachowały się na terenie Parku Archeologicznego Angkor.

To tu, w pobliżu źródeł rzeki Siem Reap w Kambodży, znajdowało się najważniejsze w imperium Khmerów sanktuarium hinduistyczne oraz miejsce kultu jego bogów: Sziwy i Wisznu. Odkryto je dopiero w roku 1969!

Rotunda pochodzi z XI lub XII wieku. Pierwotnie była małym kościołem zamkowym. W XV wieku włączono ją do murów obronnych miasta. Teraz mieści się tu muzeum regionalne

W Wat Phra Keo znajduje się wiele posągów Buddy ze złota, srebra i kamienia. Najważniejszy wśród nich jest jednak niewielki Szmaragdowy Budda. Umieszczony jest on na złotym cokole przypominającym piramidę.

Mur otaczający kościół zdobią rzeźby przedstawiające osoby związane z księżną Salomeą i Grodziskiem. To trzy królewskie małżeństwa żyjące w XIII wieku i będące wzorem do naśladowania.

Jak bardzo mieszkańcy tego regionu Birmy są religijni, mogliśmy przekonać się następnego dnia. O czwartej rano, grubo przed świtem, wyrwał nas ze snu łomot bębnów, gongów i innych instrumentów oraz głośne modlitewne śpiewy.

Wszystkie materiały zamieszczone na naszym portalu chronione są prawem autorskim. Możesz skopiować je na własny użytek.
Jeśli chcesz rozpowszechniać je dla zysku bez zgody redakcji i autora – szukaj adwokata!