Ostatnio dodane artykuły z kategorii: muzea biograficzne

Nazwę domu w którym zamieszkał Richard Wagner, kompozytor wymyślił dokonując nieprzetłumaczalnej na język polski zbitki dwu słów: Wahn, co znaczy zarówno złudzenie jak i szaleństwo, oraz Fried(e) – pokój lub wolność.

Od kilku lat działa w Greifswaldzie stowarzyszenie próbujące przywrócić pamięć o pomorskiej Safo. Interesują się nią literaturoznawcy i feministki. Są pewne nadzieje, że w 2021 roku, w 400. rocznicę urodzin poetki, jej dom odzyska dawny blask.

Autorka: Anna Ochremiak

Wszystko wskazuje na to, że Luter znał szczegóły akcji i się na nią zgodził. Na zamku przebywał zupełnie anonimowo jako junkier (rycerz) Jörg (Jerzy). By wyglądać jak szlachcic zapuścił brodę, długie włosy, nosił szlacheckie szaty i miecz...

Autorka: Anna Ochremiak

To nowoczesna multimedialna ekspozycja, której tematyka koncentruje się wokół przetłumaczenia przez Lutra Biblii na niemiecki, oraz na wpływie reformatora na kształcenie i wychowanie młodzieży, na język, na literaturę, muzykę...

Sergiej Paradżanow był wybitnym i oryginalnym reżyserem. Dużo rysował, malował, rzeźbił, wykonywał cenione kolaże, mozaiki, instalacje, lalki, kapelusze itp., pozostawiając liczącą się spuściznę artystyczną.

Autorka: Anna Ochremiak

W domu Melanchtona, oraz w dobudowanej do niego bardzo współczesnej plombie, urządzono muzeum. Początkami swymi sięga ono 1897 r. Dziś muzeum się rozrosło, ma nowoczesny multimedialny charakter, a jego przekaz adresowany jest przede wszystkim do dzieci.

Lipce Reymontowskie drugi człon nazwy zyskały oficjalnie dopiero w 1984 r. To na pamiątkę autora „Chłopów” – rzecz jasna. Wcześniej nazwa ta odnosiła się jedynie do wybudowanego w czynie społecznym w 1945 roku przystanku kolejowego.

Autorka: Anna Ochremiak

Biografowie Marcina Lutra podkreślają zgodnie, że małżeństwo było niezwykle udane. Luter nie miał głowy do spraw przyziemnych, wolał debatować, studiować, nauczać? Inaczej pani Katarzyna...

Autorka: Anna Ochremiak

Do początku XXI wieku sądzono, że Luter miał rzeczywiście umrzeć w tym domu. Najnowsze badania jednak wykazały, że rzeczywisty dom śmierci stał na miejscu obecnego hotelu „Graf von Mansfeld”.

Autorka: Anna Ochremiak

Miasto już w 1693 roku urządziło tu miejsce pamięci, a budynek (i instytucja) uchodzą za pierwsze muzeum w całych Niemczech i jedno z najstarszych na świecie.

Wszystkie materiały zamieszczone na naszym portalu chronione są prawem autorskim. Możesz skopiować je na własny użytek.
Jeśli chcesz rozpowszechniać je dla zysku bez zgody redakcji i autora – szukaj adwokata!